
Australijski projekt jednoosobowy powstały w 1993 w Melbourne. Rout zaczerpnął nazwę od wersu w kawałku In The Shadow Of The Horns Darkthrone. Abyssic Hate zadebiutował serią demówek: "Cleansing Of An Ancient Race" w 1994, "Depression" w 1995, "Life Is A Pain In The Neck" w 1996 i "Suicidal Emotions" w 1997, po czym udało się nagrać EP-kę dla niemieckiej wytwórni Darker Than Black Records (m.in. cover Absurd The Victory Is Ours, zresztą firma należała do Hendrika Möbusa z Absurd właśnie). W 1999 ukazała się kolejna demówka "Betrayed", która pozwoliła na podpisanie umowy z koncernem No Colours Records. Wczesny okres to pędzący niesutannie, choć dość melodyjny black metal. Rewolucja nastapiła dopiero na [2], ukierunkowany na depresyjny black. Cztery kompozycje trwały ponad 49 minut, a płytę poświęcono Möbusowi. Pomimo skromych środków (wolne tempa, proste rytmy i powtarzające się riffy), płyta była niezwykle klimatyczna i wpisała się złotymi zgłoskami do historii gatunku. Materiał nagrano go w 1999, a zmixowany w 2000. Choć Shane był w przeszłości perkusistą, zdecydował się na użycie automatu perkusyjnego. Płyta niemal miażdżyła słuchacza nadmiarem negatywnych emocji, niezwykłą melancholią, a w tym bólu zawarto niezwykle dużo melodyjności. Wielu widziało w utworach niezwykłe kopie Filosofem Burzum, głównie ze względu na pierwiastki mizantropii, nacjonalizmu i depresji ubranej w surowe dzwięki. Ostatni utwór, ponad 17-minutowy Despondency, kończył się fragmentem przygotowanym przez Petera Anderssona (znanego z Raison d'Etre). Sporo kontrowersji dotyczyło okładki, przedstawiającej pokryte bliznami ciało Einara Andre Fredriksena - basisty funeral/doomowego norweskiego Funeral, który kilka lat później (10 stycznia 2003) popełnił samobójstwo w wieku 29 lat. Warto wspomnieć o zaskakująco przejrzystej produkcji - niezwykle czystej jak na wydawnictwo w zasadzie podziemne. Mix mocno podkreślał fuzz-podobne harmonie gitarowo-basowe, jednocześnie wrzucając wokal i zaprogramowane bębny na drugi plan. Ten interesujący zabieg poskutkował klaustrofobiczną atmosferą, która całkiem dobrze pasowała do samej muzyki (szczególnie ze względu na względny brak pogłosu). Warto posłuchac tego krążka ze względu na hipnotyzujący melodyjny styl gry, który stał się głównym elementem zespołów DSBM. Wspomniane melodie zostały prawdopodobnie wyrwane z niezwykle emocjonalnych momentów życia Routa i teksty były niezwykle osobiste, w większości nacechowane zrezygnowaniem i beznadziejnością istnienia. Album kapitalnie wyrażał depresję i izolację, a monotonia powtórzeń symbolizowała statyczne przygnębienie i rozczarowanie życiem. Riffy stoniły od gniewu i zła, stawiając na egzystencjalna reflekcję.
Po wyadniu płyty, Shane Rout wycofał się z życia muzycznego. Na składankowy [3] trafiła demówka "Cleansing Of An Ancient Race", EP-ka oraz wcześniejsza wersja Betrayed, a na [4] zremasterowane kolejne dwie demówki: "Depression" oraz "Life Is A Pain In The Neck".
| ALBUM | ŚPIEW, WSZYSTKIE INSTRUMENTY |
| [1-4] | Shane Rout |
Shane Rout (ex-Hecatomb, ex-Blood Duster, ex-Filth)
| Rok wydania | Tytuł |
| 1998 | [1] Eternal Damnation EP |
| 2000 | [2] Suicidal Emotions |
| 2006 | [3] A Decade Of Hate (kompilacja) |
| 2017 | [4] The Source Of Suffering (kompilacja) |
