Amerykański jednoosobowy projekt powstały w 2020 w Portland. Nazwa oznaczała "kamień konieczności", który w szamaniźmie używało się do wezwania duchów wody (został on opisany jako diament przez niemieckiego alchemika Martin Rulanda Starszego w XVI wieku. Jedyny album wydany przez włoską wytwórnię Avantgarde Music zawierał nieco ponad 39 minut atmosferycznego black metalu z depresyjnymi wątkami. Oszczędnie używane syntezatory ustępowały pola obsesyjnym giarowym riffom i desperackim wrzaskom Sloana, snującym opowieści z krainy rozpaczy i samozniszczenia. Nad płytą unosił się klimat odrzucenia, beznadziei i nicości - niewiele mogli tu znaleźć ci, którzy szukali zimowego chłodu i wycia gdzieś spośród śnieżycy. Niektóre zagrywki gitar niosły ze sobą spory ładunek emocjonalny, pełen melancholii i smutku - głównie we fragmentach stanowiących ezoteryczne podróże wgłąb ludzkiej egzystencji, tak jakby sędziwy czarnoksiężnik dzielił się swoją sekretną wiedzą z nowicjuszem. Udręczone dusze tańczyły nad tym wszystkim, symbolizując opresyjne uczucie bólu i cierpienia. Na szczególną uwagę zasługiwał ostatni utwór Livre Des Esperitz, nawiązujący do francuskiej księgi duchów, która zainspirowała Johanna Weyera do napsiania swej "Pseudomonarchia Daemonum" ("Fałszywa Monarchia Demonów") w 1577. Krążek był spójny i tworzył ułudę, że w tej beznadziei jarzył się promyk nadziei i dzięki duchowej podróży wędrowiec mógł starać się podążyć ku światłu nawet z najgłębszych otchłani osamotnienia. Tymczasem na końcu tej podrózy wszystko okazywało się iluzją i droga donikąd, a agonia i ból stawały się jeszcze większe. Ten album nie nadawał się na kilka odsłuchów pod rząd, gdyż jego atmosfera mogła być przytłaczająca i trudna do zapomnienia.

James Sloan (ex-Infernus, Uada, Grave Light, Aleynmord)