Amerykańska grupa powstała w 1987 w Nowym Jorku. Wydany nakładem wytwórni GFI Records, jedyny album był przewidywalny, wtórny i nudny. Forma muzyków i ich umiejętności pozostawiały wiele do życzenia. Najgorzej zaprezentował się nie potrafiący śpiewać Charles Roselli, a jego próby czynienia tego były irytujące i wręcz odstraszały do zapoznania się z całością. Z kolei William Lopez usilnie starał się szarpać struny basu na wzór Steve`a Harrisa w tytułowym Live Or Die. Płyta stanowiła zbiór nie trafionych pomysłów i mało przemyślanych aranżacji - choćby sprawiający wrażenie hard rockowej drapieżności Sea Of Fate nie robił pozytwnego wrażenia. Powstało wydawnictwo jakich było pełno w tym czasie i zarazem test dla tych, którzy wytrzymali próbę wokalu. W tamtych czasach album miał mizerną wartość zerową, ale dziś niektórzy uważają go za gratkę dla kolekcjonerów.