Portugalski duet założony w 2016 w Porto. Zaprezentował nowoczesne podejście do atmosferycznego black metalu. W zasadzie napisać, że twórczość Benthik Zone była niebywale różnorodna to tak jakby nie napisać nic. Głównym założenie stylu zespołu było przeciwstawianie sobie kontrastów - przykładowo odhumanizowany noise`owy hałas potrafił przejść raptownie w sielski klimat muzyki relaksacyjnej na wzór wiosennego lasu ze śpiewającymi radośnie ptakami. Kiedy indziej hipnotyzujący industrialnie brzmiący black przchodził nagle w szmer cicho płynącego strumienia. Niejednokrotnie podobne wyhamowanie napięcia i zmiana nastroju bywały wręcz bolesne, gdyż momentalnie wyrywały słuchacza z narkotycznego snu. Ta muzyka zaskakiwała w każdej minucie, mieszając black metal, industrial, noise, ambient i elementy orientalne. Czasem brzmiało to jakby te długie utwory tworzył schizofrenik albo narkoman na całkowitym odlocie. Było to jednocześnie granie trudne w odbiorze, niepokojące, opart momentami na chaotycznych sprzężeniach i dziwacznych dźwiękach - zatem nie każdy był w stanie zatopić się w tej mieszance erupcji gniewu z melancholią stanowiącej, a ogólna soniczna lobotomia mogła doprowadzić do obłędu. Poza lodowatym krzykiem deklamującym iberyjskie teksty własnego autorstwa, Einsichtmartur stosował wywołujące ciarki na plecach rytualne recytacje. Oczywiście, płyty nisoły ze sobą pewną porcję dokonań Blut Aus Nord czy Darkspace, ale w większości były to zagrywki absorbujące i oryginalne na swój sposób. Dodatkowo Einsichtmartur grał na dwóch dość tajemniczych instrumentach: didgeridoo i berimbau. Didgeridoo to instrument dęty australijskich Aborygenów na kształt rury długiej na ponad metr (im dłuższy instrument, tym niższy wydaje dźwięk). Źródłem dźwięku są drgające wargi grającego i większość doświadczonych muzyków grających na didgeridoo wykorzystuje technikę oddechu cyrkulacyjnego, polegającą na równoczesnym dmuchaniu powietrzem z ust i wciąganiu go do płuc przez nos. Berimbau z kolei to jednostrunowy instrument z Afryki - rodzaj łuku muzycznego. To historyczny i nieodłączny symbol capoeiry (brazylijskiej sztuki walki). Berimbau składa się z kija, napiętej na niego strun, pudła rezonansowego przytwierdzonego sznurem do kija z napiętą struną oraz grzechotki w postaci koszyczka z ziarnami w środku. Wszystko to dodawało muzyce Benthik Zone dodatkowego upiornego wrażenia i słuchając tych albumów pod rząd było nie lada wyczynem, gdyż słuchacza ogarniała nieprzenikniona ciemność - także kosmosu, tak wspaniale przedstawionego na okładkach albumów wychodzących spod ręki samego Bradagasta. Tu nie było melodii jako takich, a dźwięki stanowiły zwierciadło chaosu. Coś dla zwolenników totalnej blackmetalowej awangardy.
Dyskografię uzupłeniały dwa single: Metaphysics From The Eleventh Dimension ze stycznia 2020 i Na Iluminacao Do Presente z grudnia 2021.

ALBUM ŚPIEW, DIDGERIDOO, BERIMBAU GITARA, KLAWISZE, BAS, DRUM PROGRAMMING, FLET
[1-6] Artur `Einsichtmartur` Leao Francisco `Bradagast` Braga


Rok wydania Tytuł
2016 [1] Alienum A Daemonum Inferni Squali EP
2016 [2] Cyclum Vitam d'Aqua Pollutio EP
2017 [3] Via Cosmicam Ad Europam Ab Inferis Gelid
2018 [4] Causa Modicum Temporis Spatium EP
2019 [5] Omni Quantum Univers
2022 [6] Eidolon

          

Powrót do spisu treści