Belgijski kwintet założony w 1983 w Hasselt. Grał surowy speed metal, a wokalista Pascal Remans skrzeczał manierycznie w wysokich rejestrach na wzór Gregory`ego Hargesa z Lizzy Borden. Pierwsza połowa albumu była dobra, na czele z żywiołowym otwieraczem Nobody`s Perfect - tutaj kluczem do osiągnięcia niezłego wrażenia okazało się zastosowanie pewnych analogicznych rozwiązań jak w przypadku niektórych zespołów NWOBHM. Druga połowa - poczynając od fatalnej ballady The Night Crusader - obniżała wartość materiału, z którego lepiej byłoby skroić konkretną EP-kę.