Gotycko-rockowa grupa powstała w 1988 w Warszawie z inicjatywy Anji Orthodox (właśc. Anna Sabiniewicz, ur. 24 grudnia 1964), ciesząca się sporym uznaniem wśród większości metalowców w Polsce. Nazwa nawiązywała do marki taniego wina "Klosterkeller", a zmiana pierwszej na "C" inspirowana była chęcią pojawiania się wyżej we wszelkiego rodzaju listach i zestawieniach. Pierwszym dużym sukcesem było zwycięstwo w konkursie młodych kapel na festiwalu w Jarocinie w 1989. Debiut ujawniał zafascynowanie The Cure, Bauhaus i Siouxsie And The Banshees (Czekając Na Dzień, I Jeszcze Raz Do Końca, Maska). Album był słaby wykonawczo i koncepcyjnie, w dodatku materiał nagrano na ośmiośladzie - przy tak amatorskim procesie produkcji raził odbiór w formie cyfrowej. Produkcją zajął się Igor Czerniawski z Aya RL. Po części wykorzystać musiano automat perkusyjny, gdyż w małym studio Izabelin nie było możliwości ustawienia prawdziwych bębnów. Na sam koniec zdecydowano się nie umieszczać na płycie utworu Różaniec. W 1990 Orthodox wsparła wokalnie pokrewną stylistycznie grupę Pornografia na jej pierwszym albumie.
Lepiej brzmiał [2], choć muzycy sami po latach przyznali, że nie mieli jakichś nowych pomysłów na granie, ponadto Closterkeller gnębiły problemy personalne (Guryn wyjechał do USA). Nowi muzycy (Robert Ochnio i Michał Rollinger) odcisnęli swoje piętno na materiale, a klawiszowiec był w dodatku zwolennikiem tekstów anglojęzycznych (Nothing Is Here, Escape, Lady Macbeth) i po jego myśli było, że wskutek nieporozumień między zespołem a wytwórnią SPV, materiał po polsku ukazał się wyłącznie na kasecie. Wrażenie tego dojrzalszego od debiutu krążka psuł niestety zbyt surowy wokal Anji. Nostalgiczna muzyka odchodziła w znaczny sposób od cold wave. [3] ukazał się tylko po to, by po polsku zarejestrować kilka utworów z [2] (Tu Nie Ma Nic, Czerwone Wino). Wszystkiego dopełniły cover The Cult Wild Flower, a także Agnieszka - pierwszy przebój Closterkeller (za scenariusz do tego teledysku Anja otrzymała główną nagrodę na Festiwalu Polskich Wideoklipów w Sopocie). Na kasetową wersję EP-ki dodatkowo trafiły kuriozalne rzeczy w postaci trzech kawałków koncertowych: Modesty Blaise, Taniec Na Linie oraz Tutaj Nie Ma Boga. Były to pozostałości z planowanego krążka koncertowego, który się nie ukazał z różnych względów. Orthodox była w ciąży (7 listopada 1992 wyszła za mąż za Krzysztofa Najmana), w dodatku grający przed Closterkeller muzycy Kult pokłócili się z organizatorami o kasę, na wskutek czego ściągnięto instrumenty ze sceny.
"Prawdziwy" Closterkeller zaczął się tak naprawdę wraz z nagraniem [4]. Paradoksalnie przez niektórych zespół został odsądzony od czci i wiary po tej zmianie stylistycznej. Komercyjnym strzałem w dziesiątkę okazał się W Moim Kraju, któremu producent Andrzej Puczyński nadał prawdziwego rockowy pazur. Konkretne rozwiązania i ostrzejsze gitary wyszły na pierwszy plan kosztem atmosfery. Basista Najman nie chciał mieć za wiele wspólnego z cold wave, a gitarzysta Paweł Pieczyński gustował raczej w The Mission, niż The Cure. Co nie znaczy, że zupełnie zrezygnowano z dawnych chłodnych klimatów, gdyż Violette i Dwa Oblicza Ewy mogłyby spokojnie znaleźc się na [2]. Końcowe ścieżki wokalne Anja dogrywała już z dzieckiem przy piersi. Liderka nareszcie zaczęła ze swobodą operować swym silnym niskim głosem, podczas gdy muzyka stała się twórczym pomieszaniem estetyk i nastrojów, z nastawieniem jednak na granie rockowe (Walet Pik, Hassan). Jeszcze więcej zmian wprowadzał [5] - główni kompozytorzy (Najman i Pieczyński) nasłuchali się nowoczesnego amerykańskiego grania (Rage Against The Machine, Pantera) i wówczas Orthodox zrozumiała, że tamten skład był wprost stworzony do komponowania czadowych kompozycji. Powstała wyjątkowo mocna jak na Closterkeller płyta, a za najlepsze numery należało uznać Tak Się Boję Bólu, Owoce Wschodu oraz A Ona Ona. Na uznanie zasługiwała też próba uzyskania muzycznej wizji do tekstu Norwida Po To Właśnie. Gitary całkowicie zdominowały ten album, spychając klawisze Rollingera na dalszy plan.
Najbardziej znanym dokonaniem grupy okazał się [6]. Muzycy postanowili zawęzić nieco stylistyczne pole działania. O ile [5] wypełniły piosenki różnorodne, tym razem postarano się, by w każdym utworze znalazła się "pewna dawka piękna". Poza rockowymi kawałkami znalazło się miejsce dla dwóch romantycznych ballad oraz dwóch bardziej rozbudowanych kompozycji (Cisza W Jej Domu, Cyan). Brak etatowego klawiszowca zrekompensowano zapraszając do studia nagraniowego Macieja Możdżenia z Hedone. Słychać, iż kapela dokładnie wiedziała co chciała nagrać, choć sama Anja nagrywała płytę w stanie wyjątkowej depresji. Przemęczenie i zniechęcenie wynikały głównie z faktu kilkuletniego braku wakacji. Dochodziło nawet do sytuacji, że kłótliwa frontmanka "rozwiązywała" zespół co trzy próby. Ostatecznie pomocy i paru przyjacielskich rad użyczyli Orthodox Zbigniew Bieniak (znany z Rezerwatu i Oddziału Zamkniętego) oraz Edyta Bartosiewicz. Anji udało się wykreować specyficzny styl śpiewania, z dużą dawką rockowej zaciętości i jadowitej ekspresji. Teksty dotyczyły kobiety, która poświęciła się całkowicie dla faceta (Cyan), ostrzegały przed realizacją marzeń (Smutek Spełnionej Baśni), krytykowały politykę (Władza) oraz chwaliły poezję (w Ciszy W Jej Domu głos Anji brzmiał niczym wokal Edyty Górniak). Closterkeller z ostrzejszej strony pokazał się również w Zmierzchu Bogów oraz Alicji. Jedynym zgrzytem była spokojna Roszpunka, która po pięknych dwóch zwrotkach, przeradzała się w monotonne dreptanie w miejscu. Ostra płyta, jednocześnie kończąca w historii grupy etap flirtu z muzyką ostrzejszą.
W tamtym okresie Anja Orthodox zawłaszczyła sobie zespół i stała się jego synonimem. Zyskała reputację osoby dość kontrowersyjnej, a nawet szokująco szczerej, mówiącej w wywiadach o swoich próbach samobójczych, zażywaniu narkotyków, tatuażach i operacji powiększenia biustu. W latach 1998-2000 była radną dzielnicy Ochota miasta Warszawy. Nigdy nie należała do żadnej partii politycznej, natomiast niejednokrotnie podkreślała swoje ideologiczne związki z lewicą. [7] zawierał nagrania zarejestrowane w dniach 11 listopada 1996 w rzeszowskim klubie "Akademia" oraz 12 stycznia 1997 w lublińskim "Grafitti". Udany [8] wypełniła potężna dawką romantyzmu i wielobarwnej melancholii. Tym razem podobać się mogły nie tylko mocniejsze kompozycje (Na Krawędzi, Sztuka Ambicji, Rozbijacz Symboli), ale również podniosła pieśń Ate (w której Anja negowała istnienie Boga), lekkie piosenki o miłości (Zaklęta W Marmur, Fortepian), a przede wszystkim cudowna ballada Czas Komety. Całość wieńczył dość dołujący tytułowy Graphite ("Nie szukam bajki w życiu swoim, bajki są okrutne"). Muzycznie dojrzała całość stanowiła ukoronowanie dążeń stylistycznych Closterkeller na przełomie ostatniej dekady. Smutne "zamglone" klimaty w niemal idealnym stosunku połączyły piękno i melodię. Dotychczasową walkę z techniką zastąpiła dbałość o wyraz artystyczny. Płyta zebrała znakomite recenzje i formacja znowu była numerem jeden w Polsce podobnego grania. 16 października 1999 zagrano koncert w studio Programu III Polskiego Radia (m.in. przeróbka Tadeusza Woźniaka Zegarmistrz Światła), który potem wydano jako [9]. Owocny rok zakończył się jednak smutnym akcentem, jakim był rozwód Anji z Krzysztofem Najmanem.
W 2000 ukazała się składanka Pastel, zawierająca niepublikowane dotąd utwory, wersje demo oraz koncertowe. Tytuł nawiązywał do przeszłości ("past") oraz elektroniki ("el"). Spokojny [10] pozbawiono rockowej siły. Jedynym wyjątkiem od tej reguły był kończący album Ktokolwiek Widział. Z drugiej strony wzbogacona została poetycka warstwa muzyki, teraz jakby stuprocentowo kobieca (Podziemny Krąg, Poza Granicą Dotyku). Zamiast prawdziwych bębnów zdecydowano się na zastosowanie automatu perkusyjnego, co słychać szczególnie w antyreligijnym Mirażu. [11] ostatecznie zrywał z graniem gotyckim - zawierał 8 utworów nadających się do porannej radiowej audycji śniadaniowej (m.in. covery Tears For Fears, Michaela Jacksona i A-ha). Sama Anja odwoływała się do twórczości Norwegów i była dumna z metamorfozy zespołu w kierunku popowego smęcenia. [12] otwierał Ogród Półcieni - melancholijny utwór o ucieczce przed rzeczywistością do świata ułudy. Inspiracją interesującego Nocarza była wampiryczna trylogia Magdaleny Kozak, opowiadającą o losach wampirów-komandosów. Zupełnie inaczej brzmiała Vendetta o pragnieniu zemsty, brzmiąca niczym wyznania rozsierdzonej wiedźmy, gdzie głos Anji przybierał niespotykany ton. Zupełnie zaskakiwał lirycznie Nie Tylko Gra, poruszający tematykę uzależnienia przez sieciowe gry komputerowe. Sporo miejsca poświęcono przemyśleniom na temat macierzyństwa (I Skończona Bajka, Matka). Mimo artystycznego zaangażowania, [12] robił wrażenie niejednolitego i trochę eksperymentalnego. Nowe oblicze Closterkeller jawiło się jako mało konkretne i niewątpliwie potrzebny był jakiś powiew świeżości.
Nie pojawił się on niestety na [13], brzmiący niczym stworzony na siłę. Od strony technicznej stworzono zgrabne i ciekawie skonstruowane numery, utrzymane w typowym klimacie, ale niemal każdy z nich nasuwał skojarzenia motywów wykorzystanych w przeszłości. Zupełnym nieporozumieniem był Alarm z okropnym riffem początkowym, słabym śpiewem Anji i beznadziejnym tekstem ("Kochanie wszystko zostawmy tak, niech będzie pieśnią niewyśpiewaną, nie chcę znów ściągać z nieba gwiazd, do wspomnień płaczę krzycząc: nie potrzeba!"). Z kolei zbyt popowa konwencja rujnowała chwytliwy refren w Halo Ziemia. W poszczególnych utworach oczywiście zawarto wiele ciekawych pomysłów (Serce, Abrakadabra, Tyziphone), ale jawiły się one jedynie jak bierne odcinanie kuponów od czasów największej sławy. Po raz kolejny Anja stworzyła płytę bazującą na własnych osobistych uczuciach towarzyszących jej w życiu prywatnym, nie przejmując się postulatami fanów o pewne odrestaurowanie stylu.
Anja Orthodox gościnnie śpiewała z wieloma polskimi wykonawcami m.in. Voo Voo (Mimozaika w 1991), Tubylcami Betonu (Acid Party w 1992). Wilkami (Wilki; 1992), Kobranocką (Ku Nieboskłonom w 1992), Golden Life (24.11.94 w 1994), Sweet Noise (Getto w 1996), Abraxas (99 w 1999 i Live In Memoriam w 2000) i Sexbomba (SeXXbomba w 2006). Wystąpiła w czterech filmach: "O Rany, Nic Się Nie Stało!" w 1987, "Dzieci Jarocina" w 2000, "Witajcie W Mroku" w 2008 i "Doctor Jimmy" w 2009. 17 stycznia 2009 wokalistka poślubiła swojego drugiego męża - Mariusza Kumalę (gitarzystę Closterkeller i ojca jej drugiego syna Jakuba). Wcześniej Orthodox była także w nieformalnym związku z Marcinem Mentelem (gitarzystą Closterkeller w latach 1999-2006) oraz Piotrem Szymańskim (basistą Delight w latach 1997-2005). Formacja kilkakrotnie wystąpiła na dużych polskich festiwalach jak "Woodstock" i "Castle Party" w Bolkowie.
ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
[1] | Anja Orthodox | Jacek Skirucha | Przemysław Guryn | Tomasz `Wolfgang` Grochowalski | Andrzej Szymańczak | |
[2] | Anja Orthodox | Jacek Skirucha | Robert Ochnio | Michał Rollinger | Tomasz `Wolfgang` Grochowalski | Piotr Pawłowski |
[3-5] | Anja Orthodox | Paweł Pieczyński | Michał Rollinger | Krzysztof Najman | Piotr Pawłowski | |
[6-7] | Anja Orthodox | Paweł Pieczyński | - | Krzysztof Najman | Piotr Pawłowski | |
[8] | Anja Orthodox | Paweł Pieczyński | Michał Rollinger / Tomasz Wojciechowski | Krzysztof Najman | Gerard Klawe | |
[9] | Anja Orthodox | Paweł Pieczyński | Marcin `Freddie` Mentel | Michał Rollinger / Tomasz Wojciechowski | Marcin Płuciennik | Gerard Klawe |
[10] | Anja Orthodox | Paweł Pieczyński | Marcin `Freddie` Mentel | Michał Rollinger | Marcin Płuciennik | - |
[11] | Anja Orthodox | Marcin `Freddie` Mentel | Michał Rollinger | Marcin Płuciennik | Gerard Klawe | |
[12-13] | Anja Orthodox | Mariusz Kumala | Michał Rollinger | Krzysztof Najman | Janusz Jastrzębowski | |
[14] | Anja Orthodox | Michał Jarominek | Michał Rollinger | Olo Gruszka | Adam Najman |
Rok wydania | Tytuł |
1990 | [1] Purple |
1992 | [2] Blue |
1993 | [3] Agnieszka EP |
1993 | [4] Violet |
1995 | [5] Scarlet |
1996 | [6] Cyan |
1997 | [7] Koncert 97 (live) |
1999 | [8] Graphite |
2000 | [9] Fin De Siecle - Closterkeller W Trójce (live) |
2003 | [10] Nero |
2004 | [11] Reghina EP |
2009 | [12] Aurum |
2011 | [13] Bordeaux |
2017 | [14] Veridiana |