DARKWAVE

Niejako logiczna kontynuacja rocka gotyckiego, wychodząca naprzeciw rozwojowi muzycznemu i poszukująca nowych rozwiązań w nieco archaicznym już cold wave. Muzyka mrocznofalowa spychała na boczny tor tradycyjne rockowe intrumentarium, kierując się w stronę syntezatorów, niekiedy wspomaganych jedynie brzmieniem gitarowym czy tradycyjną perkusją, a nie tylko automatem perkusyjnym. Darkwave niósł ze sobą ładunek równie depresyjnego klimatu co klasyczny cold wave, image wykonawców i oprawa koncertów również pozostawały niezwykle mroczne, jednak muzyka dzięki umiejętnemu wykorzystaniu elektroniki nabierała nowego wymiaru, niedostępnego dotąd dla klasycznych instrumentów. Źródeł tego nurtu można upatrywać w początku lat 90-tych w Niemczech, gdzie zaczynały tworzyć takie zespoły jak Das Ich, Deine Lakaien czy Diary Of Dreams. Muzyka mrocznofalowa była bardzo zróżnicowana - czasem przyjmowała postać niezwykle przygnębiającą i depresyjną, innym razem podniosłą i urzekająco piękną, jak w przypadku wspomnianego Diary Of Dreams, której lider Adrian Hates egzaltowanym głosem wyśpiewywał opowieści o samotności i utraconych złudzeniach. Największa gwiazdą tego nurtu w Polsce był Fading Colours, którego muzykę określało się jako dark trance - mroczną, oniryczną i przesyconą erotyzmem o interesującym brzmieniu, doskonale współgrającym ze zmysłowym głosem wokalistki Katarzyny Rakowskiej. W metalu tą stylistykę prezentowały m.in. Act Noir, Dark Sanctuary, Ice Ages, Mortiis, Nebelhexe i Valley Lord.

Powrót do spisu treści

powrót do strony głównej