Kanadyjski zespół założony w 1980 w Jonquiere jako Death Dealer. Zadebiutował kasetą "Demo`83", na której znalazło się aż 14 kawałków. Następnie w tym samym roku, dzięki uprzejmości Briana Slagela (szefa Metal Blade), udało się muzykom umieścić nagranie Cross My Way na składance "Metal Massacre 4". Dopiero kiedy ta kompilacja ujrzała światło dzienne, zespół zdał sobie sprawę jak wielki wpływ na światowy metal miała ta składanka. Slagel wysłał Death Dealer nawet kontrakt na wydanie pełnego albumu, ale formacja wciąż wahała się, gdyż Metal Blade było wówczas nie liczącym się koncernem - to zaważyło później na dalszych losach grupy. Na ówczesny styl formacji złożyły się fascynacje Judas Priest, Iron Maiden i Raven. Wkrótce ekipa zmieniła nazwę na Deaf Dealer, chodziło głównie o łagodniejszą wersję bez skojarzeń ze śmiercią. Nawet muzycy zmienili oficjalne nazwiska, by brzmiały bardziej angielsko. Był to wymóg wytwórni Mercury Canada i muzycy dopiero teraz zdali sobie sprawę, że porzucenie Metal Blade stanowiło duży błąd.
Debiut zawierał interesujący heavy/speed, który jednak przeszedł bez echa w morzu podobnych dokonań. Zawierał w większości nagrane ponownie stare utwory z demo ze zmienionymi tytułami i tekstami. Był to efekt umowy z braćmi André (wokalistą) i Michaelem LaRouche (perkusistą), z czasów Death Dealer. To było jak dedykacja dla starych przyjaciół. Głos Flynna może do specjalnie oryginalnych nie należał, ale na pewno pasował do grania pod Iron Maiden. W 1987 Deaf Dealer nagrał zupełnie nowe utwory na [2], ale szefowie Mercury Canada nie byli zainterowaniem realizacją materiału. Płytka krążyła potem wśród fanów, zyskując w zasadzie miano bootlegu. Słychać, że Deaf Dealer nie wyszli z kręgu przeciętności, choć kilku utworów słuchało się nadzwyczaj przyjemnie. Dynamiczna sekcja rytmiczna tworzyła pulsujący podkład pod niezła grę duetu Pednault-Brassard. Razić mógł za to dość odstraszający wokal Flynna. Z całości wyróżniały się: urozmaicony instrumentalny Escaping From A Mountain, energetyczny To Hell And Back i zadziorny Mind Games. Kanadyjczycy mało przekonująco wypadali, kiedy postanawiali zwolnić tempo i najlepszym na to dowodem był posępny rozwlekły Tribute To A Madman.
Historia Death Dealer to właściwie niedokończona historia - z powodu odejścia braci LaRouche, problemów z managementem i w końcu nie podpisania kontraktu w decydującym momencie. Kiedy w 2006 muzycy Death Dealer rozpoczęli poszukiwanie wydawcy dla ich wczesnej twórczości z lat 1980-1984, już po kilku tygodniach poszukiwań zgłosiło się do nich zainteresowanych tym faktem 8 wytwórni. Zdecydowano się na Sonic Age z Grecji, ponieważ koncern zgodził się na dodanie klipu do The Faddist, jedynego z tamtego okresu. Tak powstała składanka Coercion To Kill wydana w kwietniu 2008 roku. Okładka odnosiła się do plakatu promującego pierwszy występ Death Dealer z 19 grudnia 1981.

ALBUM ŚPIEW GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1-2] Michael Flynn Yves `Ian Penn` Pednault Marc `Hayward` Brassard Jean Pierre `Forsyth` Fortin Daniel `McGregor` Grégoire


Rok wydania Tytuł
1986 [1] Keeper Of The Flame
1987/2014 [2] Journey Into Fear

    

Powrót do spisu treści