POCHODZENIE TERMINU "DEATH METAL"

Terminu "death metal" nie wymyślili Possessed na swoim demo z 1984, ani też wytwórnia Noise ze słynną składanką z Hellhammer, Running Wild, Helloween i Dark Avenger. Za twórcę tego określenia uznaje się szefa nowojorskiej rozgłośni Power Metal Radio - Gene`a Khoury - który w 1983 tak zwał wszystkie grupy grające agresywniej od Judas Priest lub Iron Maiden. Jesienią 1983 termin został podchwycony przez zaprzyjaźnione z rozgłośnią brytyjskie pismo "Metal Forces", które zastosowało tą etykietę w lutym 1984 dla Crossfire i Exciter. Fan club Hellhammer nazwano właśnie "Death Metal". Khoury i "Metal Forces" cieszyli się w środowisku wielkim poważaniem, więc wytwórnia Noise podchwyciła ten termin dla swojej kompilacji. W 1985 termin zaczął być stosowany w kontekście ówczesnego metalowego ekstremum - pierwszych płyt Kreator, Sodom, Possessed, Destruction, Messiah, Celtic Frost i Bathory. Równie często jednak w opisach tych grup używano określenia "thrash metal". Sprecyzowanie gatunku nastąpiło dopiero w 1989 wraz amerykańską inwazją Morbid Angel, Obituary, Autopsy czy europejskimi wyziewami Bolt Thrower, Napalm Death, Carcass i Pestilence.
W Polsce termin "death metal" z niezrozumiałych powodów nie znajdował przed 1989 wielu zwolenników. Na ekstremalne dźwięki lat 80-tych, obok speed czy też thrash zaczęto używać mylącego określenia "speedcore", pochodzącego ze składanki "US Speedcore Invasion" z 1986 czy też "thrashcore" ukutego przez chilijską kapelę Draksen w 1987. Za przeszczepienie "death metalu" na grunt Polski odpowiadały Imperator, Slaughter i Slashing Death.
Pionierami death metalu byli: Cannibal Corpse, Obituary, Morbid Angel, Possessed, Death, Deicide oraz - w późniejszym okresie - Suffocation. Specyficzny death o nieco metalicznym brzmieniu powstał w Szwecji za sprawą m.in. Edge Of Sanity, Grave, Entombed, At The Gates, Dismember i Unleashed.

Powrót do spisu treści

powrót do strony głównej