Intrygująca grupa niemiecka powstała w 1990 w Berlinie. Jeszcze pod nazwą Blackout w 1987 muzycy zdecydowali się uciec do RFN, by kontynuować karierę muzyczną. Podczas tej eskapady, Jan Lubitzki został złapany przez celników i musiał wracać na Wschód, gdzie odbył roczna karę wiezienia, zanim później dołączył do reszty zespołu. Zespół zadebiutował serią demówek: "Beyond Illusions", "The New Demo" (obie w 1990) i "Depressive Age" w 1991. Lakonicznym stwierdzeniem nie da się opisać granej przez Depressive Age muzyki i procesu jej ewolucji. Zespół miał oryginalne i dość unikalne brzmienie. Już debiut zaprezentował techniczny thrash o mocno połamanych riffach. Najlepiej się słuchało krążka jako całości, choć denerwowało dziwne bzyczące brzmienie gitar. Było to dzieło dla fanów Mekong Delta, Anacrusis i Coroner. Na [2] niestety odczuwalny był spadek formy względem debiutu. O ile pierwsze trzy kompozycje trzymały poziom, to reszta kawałków przelatywała zupełnie bez emocji. Momentami płyta sprawiała wrażenie, że słuchało się w kółko tych samych kompozycji. Nie pomogły wstawki na gitary akustyczne oraz riffy połączone z agresywnym technicznym zacięciem i specyficzną ponurą atmosferą tamtych czasów.
Na [3] Depressive Age zaproponowali mniej thrashu, a więcej metalu progresywnego. Muzykę wypełniła niewypowiedziana nostalgia - znów główną siłą napędową była atmosfera. [4] rozpoczynał dziwny transowy Electric Scum z użyciem syntezatorów i modulatorów głosu. Teenage Temples startował niczym thrashowy hard rocker - intrygowały ciekawa basowa melodia, pseudoballadowy charakter i "kosmiczne" mechaniczne wokale. Słabo wypadł cover Bronski Beat Smalltown Boy będący niczym innym jak pójściem na łatwiznę, ze słyszalnym zacięciem grunge. Featherflute to dość tradycyjne thrashowe łupanie przechodzące następnie w strefy typowe dla Depressive Age, szczególnie w refrenie. Generalnie panowie zaserwowali granie odchodzące od akcentowania techniki i mniej strawne niż w przeszłości. Poza numerami ciekawymi zespół za bardzo silił się na trudne do zaakceptowania unowocześnianie. W 1999 ukazała się składanka typu "the best of" From Depressive Age To D-Age. Wówczas to grupa zmieniła nazwę na D-Age, wydała EP-kę Smalltown Boy w 1997, po czym zawiesiła działalność.
Tim Schallenberg zmarł 2 grudnia 2017 w wieku 50 lat.

ALBUM ŚPIEW GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1-3] Jan Lubitski Jochen Klemp Ingo Grigoleit Tim Schallenberg Norbert Drescher
[4] Jan Lubitski Jochen Klemp Tim Schallenberg Norbert Drescher


Rok wydania Tytuł TOP
1992 [1] First Depression #28
1993 [2] Lying In Wait #28
1994 [3] Symbols For The Blue Times
1996 [4] Electric Scum

            

Powrót do spisu treści