
Holenderski jednoosobowy projekt założony w 2021 w Zwolle. Grał mix black metalu z elementami skandynawskiego folkloru i pogańskimi okrzykami, po części przypominający rodaków z Turia oraz Iskandr. Specyficzne melodie z marynistycznymi tekstami oparto o kakofoniczne crescendo, napędzane żywiołowym blackiem. Pod okładką przedstawiającą węża Jörmungandra z mitologii germańskiej kryła się muzyka będąca idealny przykłąd stawiania sobie ograniczonych celów i perfekcyjnego ich później osiągania. Riffy były wystarczająco chwytliwe aby utrzymać zainteresowanie, a produkcja wystarczająco bogata, aby nadać ciężaru i powagi melodramatycznej estetyce. Dochodzący jakby z oddali wrzask J. przywoływał na myśl ogromne przestrzenie związane z obojętną wspaniałością otwartego oceanu. Nie było tu żadnych klawiszy, żadnych dysonansów w celu nadążania za ówczesnymi obsesjami awangardowymi w black metalu czy też dążeniem do garażowej wersji lo-fi. To był zimny, bezpretensjonalny i profesjonalny wykonany black, bez specjalnego spojrzenia w przeszłość ani jakiś futurystycznych wycieczek. Enigmatycznie proste i bezpośrednie dzieło satysfakcjonującego ekstremalnego metalu, trwające jedynie ponad 34 minuty
| ALBUM | ŚPIEW, WSZYSTKIE INSTRUMENTY |
| [1] | J. |
J. (ex-Weerzin, Shagor, Suol)
| Rok wydania | Tytuł |
| 2022 | [1] Balans |
