Angielski zespół powstały w 1987 w Stockport. Na Wyspach Brytyjskich chrześcijański metal pojawiał się zawsze nieśmiało i nigdy nie rozwinął się w jakiś znaczący odłam. Nieliczne grupy funkcjonowały lokalnie i w podziemiu. Jedyny album Force 3 wpisywał się właśnie w ten scenariusz prezentując niezbyt ciężki hard`n`heavy w stylu amerykańskim, będącym czymś pośrednim pomiędzy Saint, Bloodgood i NWOBHM. Kompozycje miejscami cechowała nadzwyczajna melodyjność. Wady stanowiły braki produkcyjne (podczas mixu zagłuszono solówki gitarowe i bas), niezbyt pewne wykonanie całości oraz niecałe 31 minut trwania materiału. Wilson śpiewał w średnich rejestrach (na wskutek kiepskiego brzmienia często występował "efekt studni"), na uwagę zasługiwały także grane przez niego riffy. Wiele zarzutów dotyczyło natomiast solówek, często zmierzających donikąd i zupełnie pozbawionych inspiracji. Niezła zagrywka otwierała Heartbeat z chwytliwym chórkiem, na uwagę zasługiwał jednak przede wszystkim ponad 6-minutowy Golgotha (He Is Risen), w którym zawarto całą esencję poprzedniej kapeli Wilsona - 100% Proof. Dźwięk gitary falował łagodnie, podczas gdy punktujący bas Bennetta wprowadzał w tragizm wydarzeń ukrzyżowania Chrystusa. Pod koniec Wilson nadawał swojemu instrumentowi nieco bluesowego posmaku, po czym śpiewał: "Three days in a borrowed tomb, his body lay was not consumed, for when the rock was rolled away, nought was found by the sunlights ray, he is risen!". Perkusista Andy Jackson miał swój moment otwierając Miracle, ale utwór tracił znacznie wraz z wejściem nijakiej solówki. Hard rockowy Don`t Give Up popadał w zapomnienie wraz z wybrzmieniem swej ostatniej sekundy i nie pomogło tutaj nawet zwolnienie w postaci instrumentalnego pasażu. Ostatni na albumie, tytułowy Warrior Of Light, był drugim najlepszym numerem krążka. Zespół wykorzystał ujmujące wokalne harmonie na wzór gregoriańskich chorałów. Wkrótce Force 3 zaprzestali działalności.

Charlie Wilson (ex-100% Proof)