Polski zespół założony w 1992 w Białej Podlaskiej. Zadebiutował trzema demówkami: "Return To Heaven" w 1993, "Syndrom" w 1995 i "Koncert W Czterech Ścianach" w 1996. Pierwszy album niesłusznie przeszedł zupełnie niezauważony. Stylizowane na pianino klawisze wprowadzały interesujący klimat smutku i depresji, w innych miejscach Rafał Aleksandrzak prezentował zagrywki symfoniczne, stanowiące udane tło dla gitar i perkusji. Z muzyki wyłaniały się różnorodne inspiracji - od riffów Judas Priest poprzez thrashowe sekwencje a la Destruction po akustyczne motywy cechujące dokonania Opeth i In The Woods. Powstał krążek pełen ujmujących melodii i muzycznych smaczków. Przez niektóre polskie media Gutter Sirens zostali okrzyknięci polskim Stratovarius, co było dla formacji mocno krzywdzące. Tego grania tak naprawdę bowiem nie dało się umieścić w sztywnych ramach. Dopiero [3] wyzwolił grupę spod tego jarzma i pozwolił wypracować własny styl. Materiał był bardziej progresywny i zaawansowany technicznie, choć nie odchodził radykalnie od konwencji melodyjnego power. Dobre zagrywki duetu Czarnomysy-Kowalczyk nadal stanowiły siłę napędową Syren, a wachlarz nastrojów dawał euforyczny podkład po wokal Domańskiego (orbitujący od tonacji Tony`ego Kakko po baryton w stylu Matthew Barlowa). Kompozycje zaaranżowano z pomysłem i wyraźną myślą przewodnią. Słuchacz miał do czynienia z monolitem - płytą skończoną i zamkniętą - wzbogaconą kobiecym śpiewem Marty Woltańskiej. Pozytywnie nastrajał The Power Of Inspiration, a do tytułowego Horror Makers nakręcono teledysk. Uwagę zwracała również wzruszająca ballada The Death Of The Day, w której gościnnie zaśpiewał Göran Edman (m.in. ex-Madison, ex-Yngwie Malmsteen, Time Requiem).