Angielska grupa powstała w 1978 w Nuneaton. Przez lata dawała lokalne koncerty, ciesząc się jedynie ograniczoną popularnością i dopiero eksplozja NWOBHM pozwoliła tej ekipie zaistnieć. Zadebiutował w 1980 singlem All Riot Now / The Mark Of The Beast. Później zespołowi udało się wydać debiut mimo fiaska podpisania kontraktu z wytwórniami muzycznymi. Okładka [1] przedstawiała olbrzymiego wieprza towarzyszącego równie wielkiemu nagiemu wokaliście Dalloway`owi. Krążek zawierał łagodniejszą odmianę heavy, jednak dość efektowną pod względem melodyjnym. Wypełniły go utwory nie odbiegające zanadto od tego co proponowały inne grupy tamtego okresu - z tą różnicą, że The Handsome Beasts wykorzystywali w swojej twórczości także psychodelię lat 70-tych i riffy Budgie, a wszystko wymieszano z energicznymi riffami na bazie starej recepty na brytyjskie granie heavy-rocka. Taki był właśnie Sweeties z agresywnym wokalem, a w David`s Song wpleciono dawkę blues-rocka na tle dość szybkiego tempa. W zasadzie stricte typowym dla NWOBHM w pierwszej części albumu był Breaker o nerwowym rwanym rytmie. Z kolei One In A Crowd czerpał z dorobku Black Sabbath późnych lat 70-tych, zastosowano także dłuższe gitarowe wybrzmiewania oraz gęsty podkład basowy. Lżejszy Local Heroes posiadał prosty przebojowy prosty refren i solówkę podsłuchaną u Iommiego. Zdecydowanie kompozycją z poprzedniej epoki był oparty na bluesie wolny Another Day i wydawało się, że kwartet w takiej właśnie konwencji czuł się najlepiej. Także walory głosowe Dalloway`a zostały tutaj najlepiej wykorzystane jako śpiewaka o surowym bluesowym stylu. Utwór wzbogaciło znakomite blues-rockowe solo gitarowe i pędzące tempo w dalszej części kawałka. Crazy jawił się jako coś prostego, opartego zaledwie na kilku rytmicznych zagrywkach, choć wzbogacono go o melodyjne rockowe chórkami w stylu lat 60-tych i 70-tych. Słabo wypadł Tearing Me Apart, miotający się między hard rockiem lat 70-tych i próbą dostosowania się do wymogów NWOBHM. Zagrany w średnim tempie High Speed z intrygującym wstępem cierpiał niestety na brak energii, na jaką słuchacze Nowej Fali w tym czasie się nastawiali. Generalnie ta wypadkowa starego i nowego w brytyjskiej muzyce metalowej wypadła co najwyżej dobrze. Brzmienie było typowe dla większości produkcji z tego czasu - z głośną perkusją, nisko strojonym basem i nieco suchą gitarą. Ten sprawny zespół nie do końca zagrał to w czym się specjalizował. Płyta wielkiego uznania nie zdobyła, o samym albumie było jednak głośno za sprawą wspomnianej okładki.
Grupa działała nadal, jednak w okresie panowania NWOBHM nie zdołała wydać już żadnej płyty. Potem funkcjonowała ze zmiennym szczęściem przez wiele lat. [2] zawierał dość nijaki repertuar, a nagrany w 1992 album Little Sister nie został wydany przez wiele lat i ukazał się dopiero jako [5]. Garry Dalloway zmarł 20 sierpnia 2006 na atak serca, a [4] zawierał pośmiertne nagrania z jego udziałem.

ALBUM ŚPIEW GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1-2] Garry Dalloway Paul Robins Steve Hough Pete Malbasa
[3] Garry Dalloway Alan Nyland Mark Borland Sean Brennan Ray Richman
[4] Garry Dalloway Alan Nyland Mark Borland Sean Brennan Mick Roobottom


Rok wydania Tytuł
1981 [1] Beastiality
1990 [2] The Beast Within
2004 [3] 04
2007 [4] Rock And A Hard Place
2010 [5] Filthy Lucre

        

Powrót do spisu treści