Holenderski zespół założony w Bladel (Północna Brabancja). Na swoim jedynym albumie zaprezentował kawał soczystego heavy/power, w znacznym stopniu bazującego na szkole brytyjskiej. Album posiadał znakomite otwarcie w postaci Halley`s Arrival z fantazyjną solówką gitarową i riffami nieco wzorowanymi na Iron Maiden. Formacja jednak do końca nie wiedziała co grać, bo już kolejna kompozycja Hard And Loud była zmetalizowanym rock`n`rollem zagranym w umiarkowanym tempie i z niezbyt atrakcyjnym refrenem wzorowanym na nagraniach z jednej strony Status Quo, a z drugiej - Krokus. Znacznie więcej od siebie muzycy dali w spokojnym epickim heavymetalowym Stage Warrior, w którym wolno płynące dumne riffy złożyły się na niezłą całość, przechodzącą do szybszego grania. Rozbudowany delikatny Foreign Skies prowadziła gitara akustyczna, a utwór posiadał charakter balladowy, nasuwający na myśl podobne dokonania z okresu NWOBHM. W znacznie krótszym i prostszym Coming Out zastosowano chwytliwą melodię pełną żaru i autentyzmu, a równocześnie klasyczną dla rycerskiego heavy/power lat 80-tych. Popisy gitarowe wystylizowano lekko na orientalne. Kończył wszystko Queen Of Visions, osadzony ponownie w nie za szybkim tempie, z rockowym refrenem i niezłą linią basu. Na tym krótkim półgodzinnym albumie zachwycić mogła gra duetu Heeregrave-Van Lierop oraz wpasowany w konwencję głos Landersa. Płytę wyprodukowano skromnymi środkami - całość brzmiała niespecjalnie i pod tym względem odstawała od innych produkcji z tego okresu, ale na szczęście nie rzutowało to w pełni na odbiór niezłych kompozycji. Nieznany, a zarazem wyborny zespół, który zniknął szybko, pozostawiwszy po sobie skromny krążek z metalem lat 80-tych najwyższej klasy.
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Wim Landers | Hans Heeregrave | Rob Van Lierop | Erwin van Turnhout | Rob Hendriks |
| Rok wydania | Tytuł |
| 1988 | [1] Heavy Nights |
