Niemiecki zespół założony w 1979 w Villingen-Schwenningen przez Armina Weisshaara. Debiut był przyzwoity, ale bez rewelacji - z typowym dla stylistyki tego okresu melodyjnym i dosyć ostrym graniem w stylu Accept (In Time), choć bez tej przebojowości cechującej ciężej grającą grupę Dirkschneidera. Na płytę zupełnie niepotrzebnie nagrano pastisz W.A.S.P. She Said Rock`n`Roll z kiczowatymi chórkami. Ekipa była solidna, najbardziej przeszkadzało jednostajne walenie w werbel Dirka Beermanna. Na agresywniejszym [2] również zabrakło rasowego przeboju, choć do takiego miana pretendował Lady. Album rozczarował i na tle innych rodzimych produkcji (Tyrant, Steeler, Running Wild, Gravestone) prezentował się przeciętnie. W dodatku pierwotną agresję usunęła w cień nazbyt wypolerowana produkcja (najbardziej zaważyło to na brzmieniu gitary). Na większą uwagę zasługiwał Burning Heart - jakby dłuższa wersja znanego z debiutu Rock City. Wydawało się, że High Tension znikną ze sceny na fali nikłego zainteresowania. Formacja jednak wzięła się mocno do roboty w roku następnym, zrekrutowała nowego perkusistę i przeanalizowała swoją dotychczasową koncepcję grania. Na [3] większy nacisk położono na energię wykonania, a kilka mocniejszych kompozycji zatraciło wcześniejszy charakter komercyjny i stanowiło największy atut tej płyty. Były to: Crazy World, Stiletto Heels, In The Eyes Of The Law oraz The M.O.M. Fanfare. Udowadniały one, iż w zespole jednak tkwił potencjał. Z drugiej strony umieszczono tu numery w poprzedniej stylistyce, nie do końca pasujące do nowego stylu, ale mimo wszystko lepsze niż na albumach poprzednich. Wydawnictwo cieszyło się pewnym zainteresowaniem, co było sporym sukcesem na rynku niemieckim nasyconym zarówno własnymi zespołami, jak i produktami amerykańskimi. W 1990 wydano reedycję trzeciego albumu jako Leather Beauty z dwoma bonusami (Fanfare i Touch Of Steel), a w 1993 kolejną - High Tension, tym razem z trzema bonusami (Touch Of Steel, Wind Me Up, Shake Off The Hunter). Mimo pewnego rozgłosu, High Tension zawiesili działalność na dłuższy czas. Powrócili w 1994 wraz z wydanym własnym sumptem [4] - generalnie krążkiem podobnym do poprzednich z mocniejszym akcentem na melodyjność. Po raz kolejny nie osiągnąwszy sukcesu, formacja zniknęła ze sceny na 14 lat. W 2008 bracia Weisshaar podjęli jeszcze jedną próbę ocalenia nazwy High Tension od zapomnienia.
W 2007 wydano podwójną składankę The High Tension Legacy, na która wrzucono pierwsze trzy krążki z sześcioma bonusami.

ALBUM ŚPIEW, GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1-2] Armin Weisshaar Thomas Dierstein Joe Weisshaar Dirk Beermann
[3-4] Armin Weisshaar Thomas Dierstein Joe Weisshaar Marco Roth
[5] Armin Weisshaar Joe Weisshaar Harald Rapp


Rok wydania Tytuł
1985 [1] Warrior
1986 [2] Under Tension
1987 [3] Masters Of Madness
1994 [4] 4
2008 [5] Meanstreak

        

Powrót do spisu treści