
Amerykański zespół założony w 1994 w Columbus (Ohio) jako Iron Angel. Dwa lata później muzycy zmienili nazwę na Jacobs Dream, która nawiązywała do biblijnego snu świętego Jakuba. Debiut zawierał ambitny przemyślany powermetal o progresywnym zabarwieniu. Ten materiał zadziwił nowym spojrzeniem na chrześcijański metal, wybornym głosem Taylora i ogólnym kunsztem wykonania.
Rozpoczynający Kinescope to fenomenalny przykład tego co grupa mogła robić w średnich tempach i melodyjnej oprawie - wzniośle, dostojnie i bez przerysowań. Ekipa nie grała muzyki uproszczonej do typowej dla nurtu ekspozycji czasem zbyt nachalnych refrenów. Nie było to co prawda podejście progresywne w czystej formie, ale przejawiało się to w budowaniu nastroju, transowym powtarzaniu motywów gitarowych i dosyć złożonych fragmentów instrumentalnych (Funambulism, Scape Goat, kapitalny The Gathering. Najwięcej zasadniczych pryncypiów US power zawarto w Love & Sorrow, galopującym Violent Truth oraz Never Surrender, który nawiązywał do tradycji spokojnego rozgrywania wątków o charakterze epickim w amerykańskim klasycznym metalu lat 80-tych. W niepokojącej i niemal teatralnej kompozycji Mad House Of Cain wykorzystano nieco chwytów Queensryche, lecz również coś z Kinga Diamonda. Romantycznia opowieść Tale Of Fears stawiała na poetyckie momenty - poza chwytliwym spokojnym refrenem. Gdy decydowano się na granie cięzki i epickie to rezultatem okazał się heroiczny Crusader, zachwycający lekkością z jaką osiągnięto tu cel, by zdecydowanie uderzyć w słuchacza klasycznym US power w rycerskiej odmianie. Gra gitarzystów stała na bardzo wysokim poziomie i udowadniał to instrumentalny Black Watch z pewnymi riffami łatwo rozpoznawalnymi jako maidenowe (gościnnie Rob Johnson z Magnitude 9). Samo brzmienie nie było zbyt ciężkie, gitary brzmiały niczym chłodna stal, sekcja rytmiczna głośna z nastawieniem na ekspozycję perkusji i centralnie wysunięty David Taylor. Album przyjęto z zainteresowaniem także w Europie - Jacobs Dream pojawił się na festiwalu "Wacken Open Air" w 2000, a wytwórnia Metal Blade zakontraktowało kolejną płytę, jednak w tym samym czasie odeszli Gary Holtzman i Rick May.
Na [2] muzycy większy nacisk położyli na ciężar kompozycji, które stały się trudniejsze w odbiorze. Kompozycje były bardziej zwarte i straciła na tym melodyjność. Całe szczęście nie zmienił się głos Taylora, nadal łączący w sobie skale wokalne Tate`a i Dickinsona. Wszystkie płyty, a zwłaszcza debiut, polecane są wszystkim zwolennikom niebanalnych rozwiązań aranżacyjnych, ciekawych motywów instrumentalnych i świetnych wokali. Znakomita muzyka pełna pomysłowości i wewnętrznej siły.
Gitarzysta Gary Holtzman wrócił później do składu jako perkusista. Derek Eddleblute grał w heavy/stonerowym Grudger (EP-ka Gudger w 2015 i album II w 2016).
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | David Taylor | John Berry | Gary Holtzman | James Evans | Rick May |
| [2] | David Taylor | John Berry | Derek Eddleblute | James Evans | Billy Queen |
| [3-5] | Chaz Bond | John Berry | Jon Noble | James Evans | Gary Holtzman |
| [6] | David Taylor | John Berry | Jon Noble | James Evans | Gary Holtzman |
Rick May (ex-Rob Johnson), Chaz Bond (Biogenesis)
| Rok wydania | Tytuł | TOP |
| 2000 | [1] Jacobs Dream | #17 |
| 2001 | [2] Theater Of War | |
| 2005 | [3] Drama Of The Ages | |
| 2008 | [4] Dominion Of Darkness | |
| 2009 | [5] Beneath The Shadows | |
| 2017 | [6] Sea Of Destiny |
