Norweski zespół założony w 2007 w Tromso (za kołem podbiegunowym). Zadebiutował dwiema demówkami: "Prakt" w 2008 i "Nordnorsk Hatmusikk" w 2010. Kaevum przestawił wściekły black metal oparty na dość wysokim nienawistym wokalu, ostrymi gitarami, głuchą perkusją i zróżnicowanych tempach. Te sześć kompozycji różniło się od siebie pod względem temp, ale miało dwa punkty wspólne: nietolerancja przekazywana w tekstach oraz niebywała agresja. Na szczególną uwagę zasługiwały czyste partie chóralne, które dodawały melancholijnego nastroju do nieubłaganego blackowego pędu. W tej muzyce nie było nic "ładnego" - była to słuchowa nienawiść w najczarniejszym sensie i tek nieprzenikniony mrok próbowały rozpraszać po części melodyjne czysto śpiewane fragmenty. W procesie produkcji postawiono na dudniące brzmienie, jakby dochodzące z jaskini, w której odbywały się jakieś nekromantyczne rytuały. Melodyjne solówki gitarowe były tak krótkie, że w zasadzie należałoby je nazwac leadami. Intrygowały zagrywki, które nagle eksplodowąły w hiper-schizofrenicznych zsynchronizowanych rytmach. Nordhauk okazał się wokalistą utalentowanym, potrafiąc orbitować od opętańczych blackowych wrzasków po dziwnie uspokajające śpiewy w stylu gregoriańskim. Blasty odpowiadały za dynamikę każdego utworu i zapewniały nieustępliwą brutalność dźwięków. Wielu fanów odebrało [1] jako złowieszczo brzmiący, przyszłościowy i całkowicie sadystyczny blackmetalowy album. Do wszystkiego pasowała też okładka, na którą trafiła fotografia kobiety typowo aryjskiej - prosta, ale zniewalająco piękna i pozostawiająca rezonujące uczucie po tym blacku z surową produkcją.
W marcu 2013 ukazał się składankowy [2], na który trafiły nagrania z obu demówek wraz z bonusem Brilliance Of The Stars. Od razu zwracało się uwagę na melodie, których przecież poprzednia płyta nie zawierała. Te melodie jednakowoż nie były oczywiste, ponieważ ukryto je między gradem schizofrenicznych uderzeń perkusji i miażdżących riffów gitarowych. Niemniej jednak tych melodii było więcej niż w większości prymitywnego pierwszofalowego norweskiego black metalu. Wokal był mieszanką rozdzierających gardło krzyków i sadystycznych jęków. Najchętniej Nordhauk korzystał z typowo blackowych wokali, emanujących gniewem i nienawiścią. W tych wczesnych nagraniach większą rolę odgrywała również samobójczo-depresyjna atmosfera. Na [4] surowe prymitywne riffy nieustannie chłostały po twarzy niczym ciosy mroźnym pejczem, ale prawdziwa moc objawiała się kiedy wchodziły wokale NordManna (nowego frontmana). Ten agonalny wrzask sprawiał, że płyta tworzyła muzyczny krajobraz do jakiegoś rytuału przeprowadzanego w niedostępnych górskich dolinach. W tym ryku słychać było szaleństwo i obłęd, ale też pierwotną agresję. Pojawiały sięczyste wokale nasuwające skojarzenia z holdenderskim Urfaust. Kaevum nie nawalał dla samego nawalania, gdyż gitarowe riffy aż skrzyły się chłodem i raniły niczym lodowate sztylety. Ten black kipiał złem i nienawiścią, ale też niekiedy potrafiał uderzyć w melancholijne tony. Dość upiorne wrażenie robiły także śmiechy sprawiające wrażenie dochodzących zza drzwi celi bez klamek, przechodzące z czasem w niesamowite wycia. Kaevum grał po prostu black metal brudny, podły i pewny siebie.
ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
[1] | Nordhauk | Nekrosoldat | ? | Overgrep | |
[3] | Nordhauk | Nekrosoldat | A.S.J. | Pseudogod | Overgrep |
[4] | Normann `NordMann` Stjernen | Nekrosoldat | A.S.J. | Pseudogod | Overgrep |
Nekrosoldat (ex-Sultedöd, ex-Ilse Koch, Nordvrede), A.S.J. / Pseudogod (obaj ex-Nordvrede), Normann Stjernen (ex-Skaur, ex-Forhatt, ex-Slagbjorn, ex-Utbyrd)
Rok wydania | Tytuł |
2011 | [1] Natur |
2013 | [2] Kosmos Erwache (kompilacja) |
2021 | [3] Fedrelandets Alter EP |
2023 | [4] Kultur |