Portugalska grupa założona w 2018 w Leiria. Po wydaniu EP-ki oraz maxi-singla Witchmantia (Live At Teatro Capitólio) w październiku 2020, dosyć nieszczęśliwie związała się z wytwórnią Morbid And Miserable Records, która specjalizowała się w hardcore punku i grindcore. Dla tego koncernu wydano we wrześniu 2022 pełnoprawną płytę, na którą trafiło sześć utworów trwających łacznie ponad 45 minut. Kwartet grał psychodeliczny doom z dominującymi klawiszami stylizowanymi na organy i kobiecym śpiewem. Land Of Mystery na początek od razu wyznaczał kurs, gdzieś pomiędzy Monolord, Windhand i Electric Wizard. Monotonne i momentami wręcz hipnotyzujące riffy towarzyszły głębokiemu wokalowi Carloty Sousy. Z początku jej głos sprawiał złowieszcze przygnębiające wrażenie i wydawało się, że nie można było wybrać lepszej tonacji do prezentowanej muzyki. Z czasem jednak odnosiło się wrażenie, że Carlota śpiewać jednak nie potrafiła, jej głos wydawał się jednopłaszczyznowy, mało wyszukany i prozaiczny - w rezultacie żmudnie kreaowany klimat stylizowany na aurę z horrorów wytwórni Hammer schodził na dalszy plan, gdyż słuchacz skupiał się na akceptacji frontmanki. Najbardziej było to słychać w Howling Void z niemal doom/deathowym śpiewem. W rezultacie nawet okultystyczne tytuły w rodzaju Evil Blood, Witchfinder czy Hell nie miały odpowiedniej podświadomej mocy. Płyta była jak najbardziej słuchalna pomimo tego, gdyż zespół postawił na przesłanie metalowe, w odróżnieniu od kapel typu Sabbath Assembly lub The Devil`s Blood. Z inspiracji od razu na myśl przychodził trzeci krążek Black Sabbath Master Of Reality, jak również włoskie grupy doomowe w stylu Paul Chain Violet Theatre, Black Hole czy Run After To. Album był niczym ponure ruiny zapomnianego zamczyska nad którymi jednak nie było burzy z piorunami.