Szwajcarska grupa powstała w 2006 w Liestal. Pewien rozgłos zaczęła zyskiwać w 2009 po trasach klubowych z Revelation, Lord Vicar i Mirror Of Deception. Kulminacją zapoznawania się z szerszą publicznością był występ w tym samym roku na niemieckim festiwalu "Doom Shall Rise". Zespół związał się z wytwórnią Church Within, niejako gwarantem jakości w klimatach stoner/doomowych. Trio zaprezentowała post-sabbathowy szeroko pojęty doom. Kompozycje zwykle wlokły się mozolnie, próbując świdrować mózg za pomocą riffów. Innym razem podejmowały próbę stworzenia ściany sfuzzowanego dźwięku z kilkoma psychodelicznymi rozwiązaniami, jak w końcu Raping Zombies na [2] (dobiegający jakby z kosmosu wokal przeplatał się z równie przestrzennymi gitarami). W tym graniu nie chodziło o umiejętności, solówki czy podbijanie jednego instrumentu kosztem drugiego - tylko o odpowiedni klimat. Czasem ekipa przyspieszała (Horsepuncher), ale zawsze w centrum uwagi był posuwisty riff grany z taką celebracją, jakby miał za chwilę zmieniać świat, a przynajmniej oblicze muzyki. Lord Of The Grave okazali się ekipą dość przecietną, nawet na tle nowej doomowej generacji. Takie odczucie gubiło gdzieś chęć prawdziwego poszukiwania podszytego oryginalnością w obrębie gatunku.