Heavymetalowy zespół powstały w 1985 w Erfurcie (NRD), któremu na początku kariery nie dopisało szczęście. Formacja zdołała nagrać jedynie demo w roku powstania, na którym znalazły się cztery kompozycje: Zeit Der Zeiten, Macbeth, Bomber 1 i Höllenfeuer. Nazwa kojarząca się z zachodnioeuropejską literaturą nie spodobała się komunistycznym władzom i kwintet został zmuszony do zmiany szyldu na Caiman. W 1988 Wittenburg trafił do więzienia, a w grudniu 1989 powiesił się w lesie niedaleko Erfurtu. Było to głównym powodem zawieszenia działalności przez pozostałych muzyków. Po ponad 20 latach muzycy skrzyknęli się ponownie i dzięki uprzejmości wytwórni German Democratic Recordings wydano [1], w którego skład weszło 16 utworów z zakurzonych szuflad, także tych z czasów Caiman. Fani przyzwyczajeni do wypolerowanego brzmienia generowanego za pomocą komputerowych bajerów nie mieli tu czego szukać, gdyż jakość kawałków pozostawiała wiele do życzenia. Kompozycje z wczesnego okresu Macbeth utrzymano w średnich tempach, przewijały się motywy Iron Maiden i Killer, a także klasyczny hard rock. Caiman grał szybciej i mocniej, a takie Death Under MoonlightM czy Excalibur naprawdę mogły się podobać. Składankę dopełniały trzy instrumentalne nagrania z prób oraz fatalnej jakości trzy numery koncertowe. Nagrane po latach krążki były ciekawe, jednak niczym nie powalały.
Rico Sauermann popełnił samobójstwo, skacząc 23 lutego 1995 z 22 piętra wieżowca. Miał 23 lata.