Włoski zespół progresywno-metalowy założony w 1986 w Trieście. Długo walczył o przetrwanie, gdyż trzy demówki nie zapewniły kontraktu płytowego. Były to: "Evil Force" w 1988, "The Guitar In Rock" w 1990 oraz "Now Or Never" w 1991. W końcu utwór My Lying City ze składanki "Underground Symphony Sampler" z 1994 przekonał szefów tej wytwórni do dania grupie szansę. Na EP-ce ekipa wzorowała się na twórczości Dream Theater i wczesnego Fates Warning. Wydany cztery lata później [2] prawie w niczym nie przypominał minialbumu. Nadal co prawda była to muzyka naznaczona piętnem gigantów prog-metalu, ale Madsword wykreował własny element bezdusznego i zrobotyzowanego technicznego grania. Uzdolniony gitarzysta Gianni Guerra stworzył materiał o posmaku pastelu i poza żonglerką zagrywek a la Petrucci/Matheos, serwował również lekkość i melancholię kojarzącą się z Davidem Gilmourem. Time In The Ice, How Much Progress oraz Darkened Rooms były niejako przeglądem możliwości technicznych Gianniego, zakochanego w krystalicznie czystych klasycznych brzmieniach. Wokalista Andrea Bedin posiadał ciepły głos wręcz stworzony do zaproponowanej konwencji. Uwagę zwracał też ponad 7-minutowy instrumentalny Living Hexadecimal, a całosć koiła spokojna suita A New Beginning?. Płyta snuła rozważania nad destruktywnym dla ludzkiej wrażliwości lawinowo postępującym rozwojem technologicznym, który mamiąc złudnymi obietnicami polepszenia bytu, stopniowo przejmuje kontrolę nad duszami. Kiedy w 2001 wytwórnia Underground Symphony nie przedłużyła kontraktu, Madsword rozpadli się.