
Amerykańska grupa powstała w 1984 w Port Townsend (Waszyngton). Nazwą nawiązała do niemieckiego fizyka i teologa luterańskiego, żyjącego na przełomie XIX i XX wieku. Jedyna kaseta na wielu internetowych forach określana jest dziś jako "kultowa" - prawda okazuje się jednak zupełnie inna. Osiem utworów złożyło się na amatorskie granie i te pół godziny dla metalowego słuchacza było niezwykłą torturą. Brak umiejętności, prostackie przewidywalne aranżacje i niemal punkowe gnanie do przodu czyniły z demówki rzecz ciężkostrawną. Fałszujący wrzask Freemana brzmiał okropnie na tle jego rzępolącej gitary i banalnego pukania 15-letniego perkusisty Forciera. W tym całym chaosie prawie w ogóle nie było słychać basistki. Do wszystkiego dorzucono paskudne wycieczki w jakieś psychodeliczne klimaty, a nawet epickie rejony (Enter Into The Rock). Wystarczyło posłuchać takich gniotów jak Northwind czy Starscream, aby szybko zrazić się do zespołu, który parodiował wręcz metal w zakresie techniki, melodii i aranżacji. W niektórych numerach słychać głos małoletniego bębniarza, próbujący naśladować dopiero co wykrzyczane wersy Freemana. Żenada.
| ALBUM | ŚPIEW, GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Roderick Freeman | Colleen `Spike` McCormick | Edward Forcier |
| Rok wydania | Tytuł |
| 1985 | [1] Kill The Pain (demo) |
