Amerykański kwartet postały w 2012 w Chicago. Jedyny album wydano niezależnie - przez niektóre źródła uznawany jako EP-ka, gdyż trwał tylko ponad 33 minuty. Grupa zaprezentowała dwa oblicza. Cięższe nawiązywało do Black Sabbath - w Full Moon wiele było z sennej atmosfery Planet Caravan, z kolei Hysteria czy Lucid emanowały odnośnikami do bluesowego charakteru Sabotage. Osoba Emily Kopplin stanowiła miecz obusieczny: z jednej strony przyciągała na zdjęciach promocyjnych urocza buzią i faktem grania na organach (psychodelicznie), z drugiej jednak jej wokal był jednowymiarowy (wysoki) i po części wyzuty z emocji. Stonerowe riffy wypełniały się atmosferą occult rocka, ale o samych instrumentalistach tez dało się powiedzieć niewiele - poza tym, że po prostu odegrali swoje partie. Płytka przeznaczona dla fanów Blood Ceremony i Jex Thoth.