Fińska grupa założona w 2006 w Tampere. Grał mroczny niczym sama otchłań funeral doom i w tej niemal mistycznej muzyce dla rytuału śmierci nie było miejsca na żadne światło czy nadzieję. Funeral doom metal to trudny gatunek, który zwykle rzucał wyzwanie słuchaczowi i wymagał cierpliwości, ale utalentowane zespoły potrafiły to nagrodzić miażdżącymi riffami i przygniatającą grobową atmosferą. Bezpretensjonalne zagrywki Profetus tworzyły nastrój, a klawiszom powierzono stworzenie namiastek melodii odpowiadającym czarnej katedrze wybudowanej w czyśćcu. Głęboki growl Mäkinena dobiegał z oddali, a jego tonacja miała w sobie specyficzną hipnotyzującą monotnię. To zimne granie brzmiało jakby ktoś połączył powtarzalny nachalnie sceptycyzm z żałobną kongregacją. Niekiedy frontman ponuro recytował słowa, podczas gdy muzyka narastała powoli. Albumy profetus były podstępnymi bestiami z subtelnymi zawiłościami, które ujawniały się dopiero po wielokrotnym przesłuchaniu. Muzycy podążali za ramami ustalonymi przez swoich rodaków w latach 90-tych XX wieku (Thergothon i Skepticism), ale współczesna produkcja zamieniała ten pierwotny brud w "czystszą" rustykalną estetykę - podczas kiedy najwcześniejszy funeral doom przesiąkał duchem opuszczonych krypt, płyty Profetus wydawały się żeglować po wodach jeziora na skrzydłach gwałtownego żalu.
Na [3] zespół zyskał jeszcze na mocy, grając na trzy gitary i tworząc jeszcze mozolniejszą ścianę dźwięku, z nawiedzającymi organami, miażdżącymi akordami mocy i zwierzęcym niskim growlingiem. Wykorzystanie organów katedralnych jako centralnego źródła klimatu oraz odrzucenie doom/deathu było krytkowane przez wielu purystów gatunku, ale po prawdzie stawiało Profetus w doskonałej pozycji. Siła tej muzyki wiązała się z nastrojem, który orbitował od niepokojącego po nostalgiczny, a nad wszystkim unosiła się świadomość nietrwałości czegokolwiek, tak jak wielkie starożytne kultury, które przepadły w otchłani wieków. Te medytacje nad nieunikniona śmiercią w żadnym momencie nie przekładały się na litość nad sobą lub bezmyślny nihilizm, a raczej na taplanie się w rezygnacji i marazm codzienności. W dwóch utworach gościnnie zaśpiewała Ana Carolina Ojeda z chilijskiego Mourning Sun. Ten muzyczny lament polecany był każdemu maniakowi funeral doomu.
Eerik Kuismin grał w deathmetalowym Worthless (dwie demówki w latach 2012-2014) i Arche. Matti Mäkelä dołączył do deathmetalowego Tormentor Tyrant (EP-ka Tormentor Tyrant w 2022 i Excessive Escalation Of Cruelty w 2025) oraz symfoniczno-blackowego Pestilent Hex (The Ashen Abhorrence w 2022 i Sorceries Of Sanguine & Shadow w 2024).

ALBUM ŚPIEW, GITARA GITARA GITARA KLAWISZE PERKUSJA
[1-2] Anssi Mäkinen Eerik `Eppe` Kuismin Sara Kujansuu Ville Kujansuu
[3] Anssi Mäkinen Matti Mäkelä Daniel Lowndes Markus Nieminen Ville Kujansuu
[4] Anssi Mäkinen Matti Mäkelä Matias Saarikoski Markus Nieminen Ville Kujansuu

Anssi Mäkinen (ex-Khert-Neter, ex-Ravening, ex-Horna), Eerik Kuismin (ex-Crystalic),
Matti Mäkelä (ex-Wormphlegm, ex-Tyranny, Corpsessed), Daniel Lowndes (ex-Sarpanitum, Cruciamentum, ex-Imindain)


Rok wydania Tytuł
2009 [1] Coronation Of The Black Sun
2012 [2] ...To Open The Passages In Dusk
2014 [3] As All Seasons Die EP
2019 [4] The Sadness Of Time Passing

      

Powrót do spisu treści