Amerykańska grupa powstała w 1977 w Houston. Pierwszy album wypełnił heavy metal o klimacie horroru. Robert Graves (właśc. Michael Ray Williams) w swoich partiach ocierał się nie tylko o falset czy thrashową chrypkę, ale o specyficznie skrzeczenie, mające nadać muzyce dodatkową dawkę mroku. W niektórych utworach zaśpiewała basistka Sadie Paine i ten eksperymentalny zabieg w zasadzie udanie urozmaicił płytę (Night Cruizer, Don`t Tie Me Down). Całość osadzono blisko wizerunku zaprezentowanego przez Kinga Diamonda na Fatal Portrait, włączając w to "halloweenowy" image muzyków. Wadą były dość głupawe teksty, przykładowo w Metal Mission Graves recytował: "Metal is inside me, metal is all around me, metal is universal now, you must all crack your skulls". Kwartetowi udało się jeszcze umieścić nagranie Death Awaits You na kompilacji "Metal Massacre 8" w 1987, po czym Ripper zawiesili działalność. Graves poświęcił się własnemu projektowi Tombztone. W 2005 zdecydował się zreaktywować Ripper.
Mocniej zagrany [2] wypełnił tradycyjny heavy w grobowo-horrorowej konwencji. O ile Hemicidal czy po części The Tall Man posiadały cechy heavy/power odnoszącego się do Iced Earth, to resztę materiału utrzymano w wolniejszych tempach. Nad wszystkim unosił się głos Gravesa, najbliższy wizerunkowi emerytowanego wampira ze zrujnowanego zamczyska, któremu pozostały jednak resztki ciepłych ludzkich uczuć (Driller). Okazało się, że Ripper po latach straszyć nie miał czym, raczej z lekka usypiał monotonnymi sekwencjami riffów budzącymi odległe skojarzenia z wczesnym Danzig. Ta płyta była zwyczajnie nudna i nieco lepszy poziom trzymał jedynie US Tank, ale już bezpłciowego mixu heavy/power/thrash w In The Raw nie dawało się słuchać. Słabo zaprezentował się także cover Kiss God Of Thunder. Najciekawsze było samo brzmienie - masywne, soczyste i selektywne, z rewelacyjnym ustawieniem perkusji. Zabrakło odpowiednich elementów teatralnego słuchowiska: nie było ani skrzypiących drzwi, ani pohukującej sowy, ani brzęczących łańcuchami szkieletów.
Robert Graves zginął 30 kwietnia 2016 w wypadku samochodowym wieku 57 lat. Alan D'Angelo grał w heavymetalowym Livesay (dwie płyty: Darkest Hour w 2000 i Awaken The Giant w 2010, heavy/powerowym Power Theory (Driven By Fear w 2015), hard`n`heavymetalowym Last Breed (Devil To Pay w 2023) oraz w symfoniczno-metalowym Everdawn (Venera w 2023).

Alan D'Angelo (ex-Saintly Sinner)