
Angielska grupa powstała w 1980 w Halifax. Nazwę zaczerpnęła od horroru wytwórni Hammer "The Satanic Rites Of Dracula" z 1973. Kiedy debiutancki singiel wydany w barwach wytwórni Heavy Metal Records nie przebił się do szerszej świadomości słuchaczy, muzycy postanowili wyrzucić z ekipy Daza Binghama i zatrudnić niską wokalistkę Deborah Webster. Z nią już formacja wydała zaskakujący [2], który początkowo krytycy ochrzcili jako "Girlschool z klawiszami", skupiając się raczej na niefortunnej nazwie, niż dosłuchując się intrygujących motywów nawiązujących do prog-rocka lat 70-tych. Kwintet specjalizował się w wysublimowanych rockerach w rodzaju Burn In Hell czy Fear Of The Night, w których żeński głos za mikrofonem kojarzyć się mógł z tonacjami Lity Ford i Pat Benatar. Bardzo dobrze wypadły drapieżne numery w rodzaju Law Of The Land i Slam The Door (wpływy Badger i Blitzkrieg), uwagę zwracał Turn Around brzmiący niczym zmetalizowano-folkowa wersja Jefferson Airplane. Ujmowała blisko 7-minutowa power-ballada Which Way The Wind Blows z odgłosem szumiącego wiatru na początek i specyficzną bluesującą atmosferą. Z punktu widzenia fanów schyłkowego okresu NWOBHM, użycie klawiszy mogło dyskwalifikować Satanic Rites z kręgu ich zainteresowań, lecz z perspektywy czasu wiadomo, że to właśnie ten instrument nadał muzyce grupy elementu tajemniczości. Riffy Stuarta Page`a nawiązywały prostotą do motywów Saxon i Def Leppard, ale w połączeniu ze śpiewem Webster i klawiszami Doyle`a, tworzyły niemal idealną całość. Pewne zastrzeżenia można mieć było do rozmytej produckji, ale w tamtym okresie kwintetowi nie udało się zdobyć żadnego kontraktu i krążek wydano własnym sumptem. Melodyjny rock z nawiązaniami do heavy metalu zdobył jednak sobie na tyle dużą popularność, że wystarczyło to na kontynuowanie działalności.
Fani cięższej muzyki zignorowali [3] przez wzgląd na lekkość brzmienia i spory krok formacji w kierunku znienawidzonego przez nich mainstreamu. Riffy zelżały, a główną siłę napędową stanowiły klawisze Grahama Dysona. Album spodobać się za to mógł miłośnikom takich kapel jak Magnum, New England czy Demon z okresu 1983-1987. W takim duchu odegrano bowiem Good Times Now, Woman Of Mystery czy Changeling. Z kolei Borderline kojarzył się z wielkim hitem Survivor Eye Of The Tiger, a balladowy Here Comes The War miał w sobie coś z dokonań Scorpions. W porównianiu z równym poprzednikiem zdarzyły się tu Satanic Rites poważne wpadki. Za taką należało uznać Song For Stuart, który przybrał formę odrzutu rodem z nagrań Ricka Springfielda, zupełną porażką był także Pain Of Confusion, oparty na wokalnym pitoleniu Webster na tle pianina. Krążek odniósł spektakularną porażkę i Satanic Rites zawiesili działalność pod koniec 1987.
Deborah Webster wyszła za mąż za basistę Davida Inghama, przyjmując jego nazwisko. W 2010 oba albumy wydała z zremasterowanej formie firma Cult Metal Classics Records (z nowymi gorszymi okładkami).
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | KLAWISZE | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Daz Bingham | Stuart Page | Kevin Doyle | David Ingham | David Kershaw |
| [2] | Deborah Webster | Stuart Page | Kevin Doyle | David Ingham | David Kershaw |
| [3] | Deborah Webster | Stuart Page | Graham Dyson | David Ingham | David Kershaw |
| Rok wydania | Tytuł |
| 1981 | [1] Live To Ride / Hit And Run (singiel) |
| 1985 | [2] Which Way The Wind Blows |
| 1987 | [3] No Use Crying |
