Niemiecka grupa powstała w 2003 w bawarskim Rosenheim. Zadebiutowała ośmioutworową demówką "Scavanger" w 2005. Debiutancki album prezentował dość prosty heavy osadzony w tradycji brytyjskiej, szczery i pozbawiony nowomodnych naleciałości. Był to metal żywcem wyjęty z dawnej epoki, a co najważniejsze Scavenger zrobili to z wdziękiem i swobodą, której coraz bardziej zaczynało wówczas brakować czołówce gatunku. Na styl młodych Niemców złożyły się przede wszystkim dokonania Blitzkrieg oraz zespołów niemieckich. Rebirth udowadniał korzystanie z całego arsenału zagrywek innych, ale lekkość z jaką się muzycy poruszali na tym obszarze była godna podziwu. Nieskomplikowany melodyjny metal bez technicznych fajerwerków wzbogacił niezły głos Geyera. Refren z The Last Judgement został przeniesiony z lat 80-tych, a niemal banalna solówka gitarowa na tle transowego tempa próbowała urozmaicić The Evil Rocks The Night. Była w tym wszystkim pierwotna moc z czasów, kiedy metal był czymś więcej niż tylko produktem masowym z supermarketu. Sentymentalną podróżą w przeszłość był także Together We Stand, Together We Die - czysty heavy metal bez podwójnej stopy, choć z perkusyjnym popisem na początku. Całość wyprodukowana własnymi siłami miała dobre brzmienie, bardzo tradycyjne i w zasadzie nieskażone nowoczesnymi chwytami masteringu. Płyta udostępniono do pobrania z internetowej strony zespołu za darmo i uzyskała pochlebne opinie. Na 2011 zaplanowano remastering krążka i jego ponowne wydanie w barwach jednej z uznanych wytwórni. W ten sposób na rynku (nakładem Rock It Up Records) ukazała się [2] z nową okładką i dodanymi numerami.