Belgijska grupa powstała w 1982 w Balen niedaleko Antwerpii jako Deep Throat. Na jedynym albumie wydanym przez wytwórnię Mausoleum zaproponowała godny uwagi heavy/power. Kwintet zaprezentował się jako ekipa dojrzała, zdecydowana i profesjonalna. Metal Scavenger był mocny i agresywny, a przy tym nastawiony na melodie. Otwierający No Return stanowił bezlitosny atak dwóch gitar i prawie barbarzyńskiego wokalu Boekena - surowego, nieociosanego i doskonale wpasowanego w ostre riffy. Tam gdzie sama melodia była niezbyt chwytliwa - jak w Devil`s Answer czy Vengeance - Mark Herremans serwował znakomite solówki. Formacja wyjątkowo treściwie napełniła swoje kompozycje masywnym brzmieniem, a wszystko pracowało niczym dobrze naoliwiona maszyna. Zwracały uwagę również Ready z lotnymi chórkami i rock`n`rollowym tłem oraz niemal speedmetalowy Battlefield, nasycony okrzykami i bojowym duchem. W tym okresie wiele grup brytyjskich operujących w średnich tempach nie osiągnęło takiego miażdżącego efektu, jak Scavenger w Rock Fever. Nieco inaczej zaśpiewano Into the Fire co nadało kompozycji charakter rycersko-epicki, a Heartbreaker odważnie wchodził na terytoria powermetalu. Barbarzyński Free jawił się jako wyśmienity w swym pędzie i surowo podanej agresywnej melodii. Zespół użył tutaj zwolnienia i nagłego przejścia do pełnej ekspresji solówki gitarowej. Całość zamykał brutalnie zagrany rockowy killer My Ears Are Ringing - nieco w stylu Picture, ale z większą dawką surowości. Album posiadał bardzo dobre brzmienie, wręcz wyjątkowe jak na Mausoleum, która to wytwórnia zazwyczaj hojnie swych podopiecznych nie obdarzała. Ścisła czołówka belgijskiego heavy metalu, z gęstą perkusją, dynamiką i melodyjnym riffowaniem, a przede wszystkim - ogromną pewnością bijącą z tej muzyki.
Z drugim albumem miała się dziwna sprawa. Żaden z muzyków, którzy nagrali [2] nie zagrał na debiucie, wątpliwości budziły także: kobiecy wokal, brak basisty i zatrudnienie w studio Antona Mergaertsa, który zagrał na syntezatorach. Luc Ebinger bębnił potem w Hellfire (demówka "Hellfire" w 1988). Jan Boeken zmarł 30 stycznia 2019 w wieku 66 lat.

ALBUM ŚPIEW GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1] Jan Boeken Mark Herremans Patrick Vanschooren Roger Rascam Luc Ebinger
[2] Tine Callebaut Kevin Demesmaeker Tim Naessens - Gabriel DS

Luc Ebinger (ex-Deep Throat/BEL)

Rok wydania Tytuł TOP
1985 [1] Battlefields #16
2024 [2] Beyond The Bells

  

Powrót do spisu treści