
Amerykański projekt założony w 2020 w Venus (Texas). Z początku multiinstrumentalista Gregory Ritchey działał solowo i stworzył samodzielnie trzy pierwsze płyty. Debiut wypełnił intrygujący mix atmosferycznego funeral doomu i metalu gotyckiego, z lekką nutą twórczości Tristanii i rumuńskiego Katharos XIII, a jednocześnie posiadający już własną tożsamość. Był to materiał, którego trzeba było wysłuchać od początku do końca, w przeciwnym razie mógł to być niczym kryminał bez ostatniego rozdziału. Ritchey uczynił z melancholii i cierpienia czystą formę muzyczną, dorzucając do tego tajemniczy okazjonalny kobiecy wokal. Takie granie może szybko się znudzić i trzeba talentu, aby to wyszło ciekawie i Silent Deep Ocean dokładnie to osiągnął, oferując słuchaczom absolutnie przejmujące doświadczenie. Było to granie niezwykle nastrojowe i rozległe, a nawet ambientowe w wielu miejscach. Album stanowił przejmującą podróż w otchłań rozpaczy i spustoszenia, ucieleśniająca istotę śmiertelności i wieczną walkę z nieuchronnym objęciem zapomnienia. Z każdym akordem i krzykiem. płyta zanurzała się w mrocznych głębinach egzystencjalnego strachu i nostalgicznej introspekcji. Utwory utkano ze smutku i rezygnacji, malując ponury portret świata pochłoniętego przez cienie. Gitara kaskadowo rozbrzmiewała niczym żałobny lament rozbrzmiewający w pustce, podczas gdy bas dudnił jak bicie serca umierającego tytana. Eteryczne klawisze przywoływały obrazy upiornych zjaw dryfujących w mroku, a ich szepty były ledwo słyszalne ponad miażdżącym ciężarem nicości. Dzięki żałobnym melodiom i pełnym udręki wokalom, krążek opowiadał o królestwach zbudowanych na ruchomych piaskach czasu, lecz skazanych na rozpad niczym zapomniane relikty minionej epoki. Gregory wykorzystał dość rewolucyjną technikę w świecie muzyki elektronicznej, opracowaną przez kompozytora o pseudonimie DJ Shadow, który dzięki niej stworzył instrumentalny album hip-hopowy w całości oparty na samplach. Wiele z jego pomysłów zostało wcielonych w życie właśnie na albumie Silent Deep Ocean przy użyciu klawiszy, oprogramowania i VST (Virtual Studio Technology plugins), aby stworzyć wizję eterycznego i przepełnionego zagładą świata. Syntezatory miały specyficzny "oceaniczny" charakter, rodzaj jakby podwodnego sposobu podróżowania przez siedem utworów - a była to podróż wymagająca ciągłego skupienia. Fields Of The Sorrowing to prawie ośmiominutowy instrumentalny utwór, stanowiący właściwie przystawkę do reszty, ale prezentując wiele elementów, które składały się na wczesny styl zespołu. Początek kawałka nasycono ambientowymi tonami i napięcie narastało warstwami, pojawiały się poważniejsze riffy na tle perkusji lekko zwiększającej tempo. Żeński śpiew pojawiał się w Softly The Soul Bleeds - kompozycji powolnej i depresyjnej, choć o ciężąrze lodowca. Tytułowy The Throne Of Whispers And Dust otwierał walcowaty riff, a growle wynosiły go na inny poziom, podczas gdy sama aranżacja pozostawała myląco prosta. Najciekawszy klimat stworzono w Aeons Of Order Quickly Turn To Dust, w którym głeboki bas przeplatał się z czystymi tonami i subtelnymi klawiszami, podczas gdy gitary nabierały intensywności w miarę upływu sekund. Uwagęzwracał niemal niebiański melodyjny fragment, zanim kruszący funeralny doom kończył to wszystko, nie pozostawiając miejsca na nadzieję. Na sam koniec porażający 17-minutowy The Desert Of Nara-Mur - ambientowo-gotycki kolos, prawdziwie crescendo poczucia beznadziejności na ocalenie. Płytę opublikowała w internecie rosyjska wytwórnia w kwietniu 2024, a w lipcu materiał ukazał się w wersji CD.
W tym samym czasie, 1 lipca 2024, ukazał się również [2] - zupełnie niepotrzebnie. Z jakiegoś powodu Gregory Ritchey uznał za stosowne wydanie tego 64-minutowego koszmarka, opartego wyłącznie na fortepianowym pitoleniu. Tego nie dało się słuchać i na szczęście tydzień później, 7 lipca 2024, do intenetu trafił [3]. Album wracał do gotyckiego death/doomu, kombinacji surowych gardłowych wokali i fantastycznych melodii. Nad wszystkim unosiła się wręcz atmosfera Ziemiomorza, znanego z książek Ursuli K. Le Guin. Na krążek trafiły pomysły, które były wciąż w fazie rozwojowej, gdy wydano debiut. Mare Umbrarum i The Autumnfell przeszły przez co najmniej pięćpoprawek, odłożone na półkę, podczas gdy Shield Maiden początkowo pełnił funkcję taśmy demo do przesłuchania do innego zespołu doom metalowego. Początkowo Gregory nie miał zamiaru publikować tego numeru, ale z powodu uporczywych nalegań przyjaciela, zmienił zdanie. W końcu tytułowy 15-minutowy Of The Soul And Saltwater miał dla muzyka charakter niezwykle osobisty.

Tehina Spasowa i Gregory Ritchey
6 stycznia 2025 ukazał się [4], najwybitniejsze dzieło Silent Deep Ocean. Do zespołu dołączyła bułgarska wokalistka i gitarzystka Tehina Spasowa, która nagrywała w Sofii, podczas kiedy Gregory składał to wszystko w amerykańskim Venus. Duet zaprezentował wstrząsającą i transcendentną podróż w głąb ludzkiej kruchości i kosmicznej rozpaczy. Album splatał tematy porzucenia, depresji i nieustającego bólu egzystencjalnej niepewności z sugestywnym mitem Emberila Tenebrinis. Niegdyś sławny i zwycięski rycerz królestwa Nara-Mur, Emberil istniał teraz jako wędrowiec próżni, potępiony za zdradę Verlorene`a - starożytnego enigmatycznego smoka z Odległych Brzegów, którego dusza na zawsze związana została z pustką i czekała w nieskończonej samotności, pochłonięta ciężarem jego grzechów. Znany teraz jako Cień Na Odległym Brzegu, smok dryfował przez otchłań, na zawsze zagubiony — widmowe echo tego czym kiedyś był. Tytuł płyty miał głęboko negatywne konotacje, odzwierciedlając nieustanną rozpacz i beznadzieję, które prześladują istnienie Emberila. Jednakże służył również jako metafora złożonej paradoksalnej ludzkiej natury. W najciemniejszych czasach, gdy wszystko wydaje się stracone, przebłyski nadziei mają potencjał, aby przebić się. Pustka wieczności staje się przestrzenią do introspekcji i odnowy - scenerią dla transformacji, która wbrew wszelkim przeciwnościom, może doprowadzić do nieoczekiwanych objawień i cichego poczucia odkupienia. Spasowa włożyła ogromny wysiłek w dopracowanie wokalu i gry na gitarze na potrzeby tego albumu. Bułgarka poświęciła niezliczone godziny, aby dostarczyć surową nieustępliwą intensywność, a jej przejmujący wokal, otchłanne growle i skomplikowane aranżacje gitarowe stanowiły świadectwo jej niezachwianego poświęcenia, które tchnęło w przytłaczające pejzaże dźwiękowe. Nad tekstami unosił się duch Edgara Allana Poe, rozbrzmiewając poprzez tematy rozpaczy, straty i tęsknoty za ucieczką z pustki. Podobnie jak dzieła Poego, w których melancholia i izolacja się nawzajem spotykają, podróż Emberila odzwierciedla złamaną duszę, uwięzioną w świecie nieustającej udręki. Uważni słuchacze również mogli wyhaczyc wpływ amerykańskiej poetki Emily Dickinson, pod względem wiecznego smutku odzwierciedlającego rozpacz i strate. Stylistycznie płyta przynosiła funeral doom na gotyckim fundamencie, gdzie interakcje między gardłowym i czystym wokalem Tehiny tworzyły oszałamiający efekt. Wspaniałe utwory w rodzaju Lamente De Profundis, Withering Flowers Upon The Cenotaph czy Embers Of War kontynuowały tradycję Silent Deep Ocean polegającą na eksplorowaniu zawiłych narracji i oczyszczających pejzaży dźwiękowych. Krążek potrafił w pełni wciągnąć w swoje niezgłębione głębiny, gdzie echa smutku i odporności rezonowały w równym stopniu.
Dyskografię uzupełnia nagranie This Scar Is an Open Grave z września 2024.
| ALBUM | ŚPIEW, WSZYSTKIE INSTRUMENTY | ŚPIEW, GITARA |
| [1-3] | Gregory Ritchey | |
| [4-5] | Gregory Ritchey | Tehina Spasowa |
Tehina Spasowa (Destruction Of Orion)
| Rok wydania | Tytuł |
| 2024 | [1] The Throne Of Whispers And Dust |
| 2024 | [2] The Abyssopelagic Ecologies |
| 2024 | [3] Of The Soul And Saltwater |
| 2025 | [4] In Dark Eternity |
| 2025 | [5] The Ophinihm |
