Amerykański kwintet powstały pod koniec 2018 w Seattle. Debiutancką EP-kę rozprowadzano podczas występu na festiwalu "Legions Of Metal" w Chicago w maju 2019. To jednak pozwoliło na podpisanie kontraktu z włoską wytwórnią Gates Of Hell Records. Niespełna 40-minutowy album stanowił pokaz siły speed metalu. Przede wszystkim wykorzystane riffy były dość oryginalne - Vogan i Fry z pewnością znali dokonania Chastain czy wczesnego Enforcer, a jednak te zagrywki nie kojarzyły z nikim wcześniej. Pojedynki obu gitarzystów mogły z pewnością podejść maniakom choćby angielskiego Satan. Głos (wyglądającej jak transwestyta) Amy Lee Carlson zahaczał o męskie tony, ale na tle szorstkiej produkcji wypadał świeżo i przekonująco. Poza typowym galopowaniem (Betrayer, The Red Queen) znalazły się wtręty thrashowe (Spectres Of War), a nawet blackemtalowe (Grip Of The Fist). Numery zaaranżowano kompleksowo w tak zmyślny sposób, że ciężko było przewidzieć jak się dalej potoczą (m.in. zaskakujące momenty akustyczne). Obok fińskiego Ranger i niemieckiego Vulture, Sölicitör okazali się największym objawienie niszowej sceny speedmetalowej końcówki drugiej dekady XXI wieku.

Amy Lee Carlson / Matt Vogan (oboje ex-Substratum), Patrick Fry / Damon Cleary-Erickson (obaj ex-Hexengeist)