Amerykański zespół powstały w 1988 w Nashua (New Hampshire). Dwie demówki - "Externally Scarred" w 1988 i "Portrait Of Kaos" w 1989 - zapewniły kontrakt z prężną wytwórnią New Renaissance Records (współpracującą z m.in. Cerebus, At War, Indestroy, Kublai Khan, Savage Steel czy Oliver Magnum). 41-minutowy krążek mógł zainteresować fanów technicznego speed/thrashu spod znaku Realm, Mekong Delta, Toxik, Artillery, Watchtower lub Deathrow. Różnica polegała jednak na tym, że muzycy Terrahsphere nie posiedli umiejętności technicznych członków wymienionych kapel. Wokalista Frank Sarcia umiejscawiał się swoim głosem gdzieś między tonacjami Toma Arayi i Kinga Diamonda. Gitarzysta Kevin Kelly robił co mógł, by zabrać słuchacza w świat paranoicznych dźwięków, ale te riffy towarzyszące tekstom s-f nie zawsze przekonywały. Na druga stronę płyty wrzucono utwory z drugiej demówki i to one wydawały się tutaj liderami. W Inheritance uwagę zwracały wyjący wokal Scarcii i pełna werwy gra basisty Hartnetta. Time Corridors Of The Planeterrah rozpoczynało dziwne intro, po którym wkraczały jazgoczące dźwięki, a What Was And Will Be Again stanowił nadzwyczaj dobre zakończenie. Sporo zastrzeżeń przynosiły kompozycje napisane specjalnie na płytę w rodzaju Re-Emergence Of Atlantis i Plan Of Observation - nadzwyczaj przewidywalne i chaotyczne w niektórych partiach aranżacji. Na pierwszych 800 egzemplarzach znalazł się błąd drukarski, nie wymieniający w trackliście numeru I, The Beast. Okazało się, że Terrahsphere mieli pecha, gdyż po tylu wydanych pozycjach w świecie metalu, zbankrutowała wytwórnia New Renaissance (na początku 1992). Pozbawiony możliwości tournee i jakiejkolwiek promocji, kwartet zawiesił działalność.