Niemiecka grupa powstała w 2015 w Berlinie. Nazwa sięgała do uniwersum H.P. Lovecrafta i oznaczała imię jednego z Bogów Zewnętrznych - flecistę przebywającego na Dworze Azathotha, który nie posiada instrumentu, ponieważ sam jest instrumentem. Kwintet długo przystępowała do nagrań, aby ostatecznie nakładem własnym wydać album w ilości 200 CD w listopadzie 2020. Tytuł płyty z łaciny oznaczała "stare morze", a teksty eksplorowały nieznane głębiny oceanów. Podążając śladami literatury Lovecrafta i groteski, formacja stworzyła przytłaczający i niezwykle intrygujący kolaż dźwiękowy, stawiający naprzeciw siebie doom/sludge, black metal i atmosferyczno-medytacyjny ambientu. Z tej morskiej otchłani przebijały się fascynacje przede wszystkim Ahab, koncentrujące się na balansie między ciężkością doom/death z jego wolno-średnim tempem i głębokimi growlami, a klimatem atmosferycznego blacku z okazjonalnymi wybuchami wznoszącego się tremolo. Te jednoczesne zmieszanie mocy i aury miało nawiązywać do tajemnic niezbadanych głebin i relaksującego szumu fal. Ta dwoistość dźwięków stanowiła kluczowy czynnik dlaczego ta muzyka potrafiła tak mocno wciągnąć. Po spokojnym i transowym początku, Singularity przechodził w wolne miażdżące riffy oznaczają początek czegoś mrocznego niczym starożytny demon wyhylający się z głębi oceanów. Tempo zwiększało się, z kilkoma oszałamiającymi harmoniami prowadzącymi wprowadzanymi w tle, a gęsta atmosfera zaczynała się kształtować. W tych wstawkach emocjonalnego blacku i stoickiego doomu czuć było talent i charyzmę młodych Niemców. Obie gitary dawały kapitalny podkład, równoważąc proste akordy z nawiedzającymi harmoniami. Krótkich solówek użyto do łączenia różnych sekcji utworów. Często numery niemal całkowicie zwalniały, aby wykorzystywać ambientowe pomosty do następnego ataku riffów, nadając muzyce dodatkową warstwę. Sekcja stworzyła solidny kręgosłup dla elementów melodyjnych i napędzających główne riffy. Każda z dziewięciu kompozycji posiadała jasno zdefiniowaną strukturę, idealnie pasując do szerszego kontekstu albumu. Wokal Meyera dodawał intensywnego i niepokojącego nastroju, a jego krzyki sprawiały, że wydawał się młodszym bratem samego Azathotha. Produkcja płyty była bezbłędna - muzyce nadano bogate i gęste brzmienie, z krystalicznie czystym mixem i każda nuta była doskonale słyszalna.
Marcel Herrmann założył jednoosobowy projekt Echoes Of Gehenna. Z kolei Christoph Raabe pod psuedonimem Korppi Kraechtz powołał do życia awangardowo-blackmetalowy Buhbuhluh (Mussdfeigreine w 2021).

ALBUM ŚPIEW GITARA, KLAWISZE GITARA BAS PERKUSJA
[1] Thomas Meyer Marcel Herrmann Christoph Raabe Sven Hansen Henning Berlin

Christoph Raabe (ex-Dying In Tears, ex-Kultasiipi), Sven Hansen (ex-Cruenta Venganza, ex-Mytherine)

Rok wydania Tytuł TOP
2020 [1] Mare Vetus #13

Powrót do spisu treści