Angielska grupa założona w 1980 w Portsmouth przez braci Leinster. Jedyny album wypełniło osiem interesujących kawałków w konwencji lekkiego hard rocka. Voltz czerpali garściami z dorobku Nazareth, Led Zeppelin, Wishbone Ash, Ten Years After, bluesa czy debiutów Saxon i Samson. Formacja stylistycznie zaprezentowała się niczym muzyczna wieża Babel, czerpiąc inspiracje z różnych źródeł. Krytycy błędnie zaliczyli Voltz do NWOBHM - zespół nie aspirował do miana metalowego, rezygnując z pokaźnej dawki czadu i melodyjności na korzyść średnio-wolnych numerów z długimi rozbudowanymi partiami solowymi. W niektórych kawałkach zdarzało się nawet, że gitara i wokal miały tą samą linie melodyczną. Zreszta ten lekko zachrypnięty głos Glena Leinstera pewnie dziś idealnie sprawdziłby się w jakimś indie-rockowym zespole. Nagrania kwartetu silnie oddziaływały na emocje i myśli, emanując specyficzną duszną atmosferą oraz sennym wietrznym onirycznym podejściem na wzór Dire Straits. Powstał materiał bardziej pasujący do końca lat 70-tych, niż Nowej Fali. Wyrazista zagrywka Marka Fishera rozpoczynała After Armageddon, dalej czając się w stonowanym tempie. Sześciominutową zeppelinową balladę In A Dream z bluesowym feelingiem odegrano poprawnie, choć mogło dziwić umieszczenie jej niemal na początku krążka. Solidnie jawiły się hard rockowy Dorian Grey oraz Badon Hill - oba z uroczymi solówkami. Rozpoczynający się spokojnie The Rose przechodził później w konkretniejsze granie. Ciekawiej robiło się za to w Red Eyes - ta kompozycja łączyła Cocaine Erica Claptona z zeppelinową nutą. Z kolei Years startował nieco przygnębiającymi tonami, następnie pojawiała się perkusja, a wraz z nią delikatny śpiew Gary`ego Leinstera, stopniowo zwiększający swoją moc. Ten progresywny hard rockowy kawałek z dzisiejszego punktu widzenia budzi zastrzeżenia - linia gitary i basu nazbyt bowiem przypomina One Metalliki. Wreszcie niezwykle emocjonalny i nastrojowy Knight`s Fall toczył się tak lirycznie, że niektórzy słuchacze mogli poczuć znudzenie. Tymczasem utwór jakby mistycznie wysuwał się z mgły, czerpiąc w tej konwencji najlepsze przykłady z dokonań Led Zeppelin. Szkoda, że Voltz nie mieli szansy wydać oficjalnie niczego innego, gdyż muzyka zespołu po wielu latach nadal brzmi świeżo i niezwykle wciągająco.
15 listopada 2018 wytwórnia Cult Metal Classics Records wydała (w nakładzie 500 CD) dwupłytową składankę, na którą trafiły: zremasterowany debiut, niepublikowane dwa numery (Inheritance i Fire In The Dark), a także największy rarytas - nigdy nie wydany drugi album zespołu (dziewięć kompozycji).

ALBUM ŚPIEW, GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1] Glen Leinster Mark Fisher Paul Hancock Gary Leinster


Rok wydania Tytuł
1982 [1] Knight`s Fall
2018 [2] Knight`s Fall (kompilacja / 2 CD)

  

Powrót do spisu treści