Szkocka grupa powstała w Strathaven w styczniu 1988 przez muzyków związanych wcześniej (bardziej lub mniej) ze sceną punkrockową. Ricky Warwick miał za sobą nawet przygodę w New Model Army, a London i Monroe występowali w kapeli Rough Charm. Po podpisaniu umowy z wytwórnią Polydor nagrano debiut, któremu poświęcono entuzjastyczną recenzję w magazynie "Kerrang!". Album wypełniła odmiana ciężkiego rocka, wyrastająca z doświadczeń The Cult, AC/DC i Motörhead, jeszcze nieco naiwna i wykorzystująca punkowe wzorce (Destroyed, Power, Wild And Wonderful). Dziennikarze brytyjscy wymyślili sobie pojęcie "drugiej fali NWOBHM" - tak naprawdę nie istniejącej - i umieścili w niej właśnie The Almighty, obok Wolfsbane, Battlezone czy Thunder. Materiał promowano na wspólnych trasach koncertowych z Gun i The Ramones. [2] zawierał utwory z debiutu wykonane na żywo oraz zdynamizowany cover Bachman-Turner Overdrive You Ain`t Seen Nothing Yet.
Pierwsze sukcesy przyszły wraz z wydaniem [3], na którym uwagę zwracały ostre kawałki Crucify i What More Do You Want, a także spokojniejszy Bandages Knees. Krążek stanowił kontynuację płyty poprzedniej, z lepszą produkcją i zwiększoną melodyjnością. Ta ostatnia objawiała się w numerach Free`n`Easy lub Joy Bang One Time, zapatrzonych w amerykański hard rock. Po nudnym Little Lost Sometimes nadchodził Devil`s Toy - rozpoczynał się od fragmentu zagranego techniką slide, co nadawało klimat rodem z południa USA, później wchodziły ostro gitary w stylu Motörhead. Wszystko podsumowano żywiołowym rockerem Loaded. Jeszcze raz powstał krążek hard rockowy, mający niewiele wspólnego z heavy metalem Pierwszej Fali. Wyrazem uznania dla popularności grupy były zaproszenia do udziału w brytyjskiej trasie Motörhead i europejskiej Megadeth w 1991, jak również występ na festiwalu "Monsters Of Rock" w Castle Donington w 1992.
Niekwestionowanym największym osiągnięciem artystycznym The Almighty był [4] z kwietnia 1993. Obok prostych i agresywnych brzmieniowo agresywnych kompozycji w rodzaju Addiction, Possession i Over The Edge, porównywalnych przez niektórych na wyrost do przebojów Metalliki, Soundgarden i Nirvany, formacja nagrała utwory o dość przebojowych melodiach, efektownie zaaranżowane i niebanalne literacko Jesus Loves You i Out Of Season. Autorem tekstów do niektórych numerów był Del James, dziennikarzem pisma "Rip". Kiedy The Almighty zaczęli być bezlitośnie eksploatowani przez wytwórnię Polydor, zespół pożegnał się z nieudalnym managerem Tommy`m Tee i wyniósł się ze Szkocji. Po przejściu do koncernu Chrysalis, muzycy osiedli w Londynie. W nagraniu [5] grupę wspomógł Andy Cairns, lider Therapy? Częściowo pod jego wpływem powstała muzyka brutalniejsza i szybsza niż poprzednio, ale zatracająca walory dotychczasowej komercyjności. Na tym tle doszło do zatargu z szefami nowej wytwórni i w rezultacie po wydaniu [6] formacja znowu była zmuszona szukać nowej firmy fonograficznej. Początkowo krążek wycofano z rynku i dopiero dwa miesiące później wydano go ponownie nakładem Raw Power z drugim CD zawierającym 17 nagrań koncertowych oraz jeden bonus studyjny Misery Guts. Ta i następna płyta stanowiły zdecydowany zwrot ku młodzieńczym fascynacjom Warwicka - punk rocka spod znaku The Clash i Stiff Little Fingers. Dyskografię uzupełniają składanki: Wild And Wonderful z 2002, Anth`f**ing`ology z 2007 i The All Fuckin B-Sides Vol.1 z 2008.
Ricky Warwick dołączył do Black Star Riders (m.in. znany z Thin Lizzy Scott Gorham i perkusista Jimmy De Grasso).