Amerykańska grupa założona w 1987 w Los Angeles. Nie zdołała się jednak załapać na metalowy boom lat późnych 80tych i debiut wydano w czasach, kiedy heavy/power był w mocnym odwrocie. Dodatkowym kłopotem stanowiło przebicie się na ówczesnej scenie Miasta Aniołów, w którym zwykle popularne było granie w glamowej i hair metalowej tradycji. Na płycie jednak muzycy dali z siebie wszystko, na czele z krzykaczem Michaelem Henry`m, głośnymi chórkami w thrashowej manierze i serwowaniem prostych stadionowych refrenów (Take On The Nation, Trust In Me). Nie uniknięto jednak szorstkości, a nawet specyficznej siłowości spod znaku Metal Church czy Vicious Rumors. Szkoda, że na etapie produkcji zbytnio ściszono perkusję McEwena - bębniarza grającego bardziej ciekawie, niż toporni gitarzyści opierający swoje partie na kilku prostych riffach i solówkach. Te ostatnie mogłyby uchodzić za apokaliptyczne, gdyby nie ich przekombinowanie. Pewne ślady zarówno glamu jak i punk rocka przewijały się w wielu numerach jak No Guts No Glory, My Turn Tonight czy też Back On My Feet - wszystkie w heavy/powerowym wcieleniu. Bolączką Armed Forces okazały się mało rozpoznawalne melodie, nawet w łagodniejszych refrenach. Pojawiła się też odrobina thrashowego podejścia w surowym Coming Apart The Seams i nutka epicko-rycerska w rytmicznym Protectors Of The Realm, który można by odnieść do nieco dziwacznej mieszanki Diamond Head i Brocas Helm. Płytę kończyła kanciasta, ale na swój sposób ujmująca wersja klasyka Rainbow Man On The Silver Mountain, uzmysławiająca jednak jaka przepaść dzieliła Henry`ego od Dio, a Krajka od Blackmore`a. Dobrą stroną albumu okazała się za to produkcja, z wyrazistym brzmieniem gitar i odpowiednim ustawieniem głosu frontmana. Ogólnie powstał przeciętny album z amerykańskim heavy/power, dosyć prymitywnym i niezbyt atrakcyjnym wykonawczo. Zespół przygotował następne kompozycje, jednak nie udało mu się nic wydać. Michael Henry zmarł na raka 22 sierpnia 1998. Pozostałe dwa krążki wypełnił po części archiwalny materiał z jego udziałem.

Michael Henry (ex-August Redmoon, ex-Eden), Rick Basha (ex-Scarlet Bride, ex-Reverend)