
Norweska formacja założona w 1990 w Trondheim - hybryda metalu, progresu, jazzu i kosmicznych dźwięków eksperymentalnych. Edvardsen miała podobny głos do swej siostry (frontmenki The 3rd And The Mortal), również pasjonatki brzmień awangardowych. Wokal Moniki posiadał wiele barw i prezentował się niezwykle intrygująco na tle dźwięków atrakcyjnych dla fanów poszukujących innowacji. O ile debiutancki krążek był dziełem stricte gotyckim, zahaczającym o melancholijnymą atmosferę, to [2] stanowił dzieło bardziej oryginalne i trudne do sklasyfikowania. Zniknęły jazzowo-hawajskie motywy, a strukturom utworów nadano większą gęstość. Nowo przyjęte oblicze awangardy osadzono mocno w prog-metalu, wprowadzono również umiejętnie schizofreniczny klimat. Monika ponownie zastosowała szeroki wachlarz wokalny, zawierający jęki, piski, lamenty i zawodzenia. Obok ciężkich riffów pojawiły się delikatne gitarowe melodie kojarzące się z Pink Floyd, wykorzystano też gitary akustyczne w tle. Uwagę zwracało obszerne wykorzystanie klawiszy, które jedynie okazjonalnie wysuwały się na pierwszy plan i tylko w celu zagrania kilku akordów. W 2001 Edvardsen poświęciła się wraz z siostrą Ann-Mari projektowi Tactile Gemma (grał tam późniejszy instrumentalista Atrox - Rune Sörgard).
Na [3] niby muzyka Atrox nie zmieniła się znacząco od czasów poprzednika, ale różnice między krążkami były słyszalne. Przede wszystkim Norwegowie podjęli próbę rozwinięcia włąsnego stylu poprzez poszukiwanie nowych pomysłów. Prysnęła gdzieś duszna atmosfera, muzycy mocniej docisnęli progresywną śrubę, dodając zimne klawiszowe tło. Ciężkie riffy i połamana rytmika kontrastowo przeplatały się z ulotnymi wstawkami. W przypadku samych kompozycji trudno było mówić o konkretnych strukturach - jeden motyw raczej wypływał z drugiego. Pomimo większej chwytliwości [4] mocno zaniżał poziom twórczości Atrox. Brak odpowiednich pomysłów próbowano zamaskować jeszcze cięższym brzmieniem. Materiał miejscami wypadł wręcz nieporadnie, gubiąc największy dotychczasowy atut oryginalności. Tym razem wokal Moniki mógł kojarzyć się z mixem tonacji Lisy Gerrard (Dead Can Dance) i Diamandy Galas. Był to mało przemyślany mix King Crimson, Anekdoten, Madder Mortem i Björk, choć ten album wymykał się łatwemu zaszufladkowaniu.
Na kolejne dzieło przyszło czekać aż 5 lat - w międzyczasie zespół opuściła charyzmatyczna Edvardsen. Rune Folgerr nie był w stanie zastąpić byłej frontmenki i tą niemoc twórczą [5] ujawniały już pierwsze kawałki. Materiał powinien być sygnowany inną nazwą, gdyż z muzyką awangardową nie miał już nic wspólnego. Tym dźwiękom było zdecydowanie bliżej do ość osobliwego prog-metalu, zresztą głos nowego wokalisty (dawnego instrumentalisty) nasuwał pewne skojarzenia z tonacją Russella Allena z Symphony X. W porównaniu do poprzednich płyt ograniczono rolę klawiszy i to wcielenie zupełnie nie przekonywało, odrzucając infantylnymi i powtarzającymi się melodiami. Ulotnił się również tak ubóstwiany przez fanów Atrox klaustrofobiczny klimat.
Eivind Fjoseide grał w Manes, Pete Beck śpiewał w norweskim Griffin (The Sideshow w 2002 i No Holds Barred w 2003).
| ALBUM | ŚPIEW KOBIECY | ŚPIEW MĘSKI | GITARA, KLAWISZE | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Monika Edvardsen | Geir Tore `Gersa` Johansen | Rune Folgerö | Dag Rune `Dagga` Oyan | Eivind Fjoseide | Tommy Halseth | Lars Halvard Sondrol |
| [2-3] | Monika Edvardsen | Geir Tore `Gersa` Johansen | Rune Folgerö | Eivind Fjoseide | Hingst Hirbel | Tor-Arne Helgesen | |
| [4] | Monika Edvardsen | Geir Tore `Gersa` Johansen | Ole Marius | Eivind Fjoseide | Pete Back | Tor-Arne Helgesen | |
| [5-6] | - | Rune Folgerö | Rune Sörgard | Eivind Fjoseide | Erik Paulsen | Tor-Arne Helgesen | |
| Rok wydania | Tytuł |
| 1997 | [1] Mesmerized |
| 2000 | [2] Contentum |
| 2002 | [3] Terrestrials |
| 2003 | [4] Orgasm |
| 2008 | [5] Binocular |
| 2017 | [6] Monocle |
; 