
Angielska grupa powstała w sierpniu 1973 w Londynie. Nazwę zaczerpnęła od tytułu filmu "Złe Towarzystwo" z 1972 w reżyserii Roberta Bentona. W skład Bad Company weszło dwóch byłych muzyków Free: wokalista Paul Rodgers (ur. 17 grudnia 1949) i perkusista Simon Kirke (ur. 28 lipca 1949) oraz Mike Ralphs (właśc. Michael Geoffrey Ralphs, ur. 31 marca 1944), ex-gitarzysta Mott The Hoople. Trio usilnie poszukiwało basisty i w końcu w listopadzie 1973 zatrudniono na stałe Raymonda `Boza` Burrella (ur. 1 stycznia 1946), byłego członka Centipede i King Crimson. Po pierwszych próbach w domu Rodgersa w Guilfiord, zwrócono się do Petera Granta, managera Led Zeppelin, by zajął się karierą zespołu. Ten zgodził się i zapewnił jej kontrakt na nagrania z wytwórnią Island (Wielka Brytania) i Swan Song (USA; utworzona przez muzyków Zeppelin). Free należało do najważniejszych zespołów blues-rockowych lat 70-tych i w czasie raptem pięcioletniej kariery dorobiło się sześciu albumów studyjnych, które znalazły 20 milionów nabywców. Rodgers zdawał sobie sprawę z wartości swojego poprzedniego bandu i wiedział, że będzie musiał wspiąć się na wyżyny swych możliwości, by sprostać oczekiwaniom fanów. W ciągu 10 listopadowych dni Bad Company nagrali w wiejskiej posiadłości Headley Grange w Hampshire pierwszą płytę, korzystając z przenośnego studia nagrań Ronniego Lane`a. Podstawą repertuaru były kompozycje autorstwa Ralphsa, nawiązujące po części do stylu Free, jednak w bardziej przebojowej formie. Kompozycje przesiąknięte były rockiem, bluesem i country. Kwartet w studio w dwóch numerach wspomógł saksofonista Mel Collins. Krążek rozpoczynał się od Can`t Get Enough (5 miejsce w Stanach, 15 na Wyspach), w pewnym sensie odpowiednik All Right Now - chwytliwy utwór, z zapamiętywalnym riffem i refrenem. Nieco mniej wyrazistą melodię posiadał drugi singiel Movin` On (19 pozycja w USA) i przepadł on w rodzimych zestawieniach przebojów. Zadziornością wyróżniał się natomiast Rock Steady, ale prawdziwym killerem był Bad Company - niemal podręcznikowy przykład kompozycji łączącej fragmenty balladowe z rockowym czadem. Oba utwory udowadniały, że kwartet pragnął grać dla szerszej rzeszy słuchaczy niż Free, jednocześnie stroniąc od banalności. Pozostałe cztery utwory pokazywały jednak łagodniejsze oblicze - spore wrażenie robiły przede wszystkim: piękny cover Mott The Hoople Ready For Love z klawiszami oraz czarujący wspaniałymi melodiami The Way I Choose z saksofonem. W obu pojawiało się trochę ostrzejszych dźwięków, dzięki czemu uniknięto wrażenia przesłodzenia. Nostalgiczny Seagull nagrał sam Rodgers, akompaniując sobie na gitarze akustycznej. Strzałem w kolano natomiast okazał się Don`t Let Me Down - właściwie plagiat utworu The Beatles o tym samym tytule, w którym na uwagę zasługiwała jedynie zwrotka. Powstała płyta dobra, aczkolwiek nierówna, gdzie obok numerów zapamiętywalnych na lata trafiło kilka ewidentnych niewypałów. Pomimo tego Bad Company okrzyknięto supergrupą, zdając się nie zauważać, że od tak doświadczonych muzyków można było wymagać o wiele więcej.
Aby dopomóc promocji krążka, muzycy udali się na potężnych rozmiarów tournée, obejmujące także występy w USA. Tam nie było wcale łatwo, gdyż większość publiczności nie kojarzyła dokonań Mott The Hopple ani Free. Bad Company występowali za Oceanem jako support dla Edgara Wintera i Black Oak Arkansas. Po powrocie na dywanik wezwał ich Grant. Muzycy byli pełni obaw, gdyż wielki facet miał skłonności do niepohamowanych wybuchów gniewu - tymczasem producent przesunął jakieś pudło w stronę Rodgersa. W środku znajdowały się złote płyty za debiut - na liście magazynu "Billboard" dotarł na sam szczyt i w samych tylko Stanach do dziś rozszedł się w ponad 5 milionach egzemplarzy. We wrześniu 1974 muzycy zaszyli się na zamku Clearwell w walijskim Gloucestershire i ponownie z pomocą studia Lane`a stworzyli [2]. Wydany w kwietniu 1975 album nie zawodził oczekiwań. Utwory urzekały szlachetną prostotą, spontanicznością wykonania i dość ciężkim brzmieniem. Repertuarowo krążek przypominał poprzednika ze swoim ugładzonym heavy-rockiem (Feel Like Makin` Love, Deal With A Preacher, Good Lovin` Gone Bad), ale końcowy efekt jawił się jako staranniejszy. W nagraniu Weep No More dodano akompaniament skrzypków, a dojrzały Shooting Star poświęcono "męczennikom rocka" - w szczególności Paulowi Kossoffowi. Nie obyło się znów bez potknięć w rodzaju przesłodzonego Anna i rozwleczonego Call On Me. Po tej płycie - która okryła się potrójną platyną i uzyskała nominację do statuetki Grammy - w USA Bad Company stali się gwiazdą pierwszej jakości.
Wydany w lutym 1976 [3] był pierwszym zwiastunem kryzysu. Album wypełniły numery schematyczne i rutynowe jak Do Right By Your Woman czy zbyt delikatny Honey Child. Sporadycznie kwartet pokazywał dawną żywiołowość, jak to miało miejsce w hard rockowym Live For The Music z uwypuklonym basem Burrella. Ten instrument był również wyraźnie słyszalny w Simple Man - łagodniejszym utworze o całkiem "ładnej" melodii. Tytułowy Run With The Pack z początku sprawiał wrażenie napisanego z myślą o stacjach radiowych, ale później udanie się rozwijał, nabierając niemal prog-rockowego rozmachu. Banalnie jednak wypadł piosenkowy Silver, Blue & Gold, zupełnie nie przekonywał cover The Coasters Young Blood. Na szczęście ostatnie dwa utwory przywracały wysoki poziom z początku albumu. Sweet Lil` Sister sprawiał wrażenie wyciągniętego z sesji [2], natomiast finałowa ballada Fade Away urzekała swym pięknem, a śpiew Rodgersa przypominał najlepsze chwile Free. Bogata aranżacja nie wywoływała tu wrażenia kiczu, tworząc za to wspaniały klimat pomimo niespełna 3 minut trwania.
Wydany w marcu 1977 [4] zrealizowano we francuskim pałacyku Chateau d'Herouville. Album świadczył już jednoznacznie, iż wycieńczona hulaszczym trybem życia grupa zaczęła stylistycznie dreptać w miejscu. Płyta zyskała mniejszą popularność niż poprzednie, a dwa single Everything I Need oraz Burnin` Sky błąkały się gdzieś w siódmej dziesiątce. O słabości nowego materiału świadczyła przede wszystkim chęć trafienia do mało wymagających słuchaczy mainstreamu. Do przekonania trafiały tylko trzy utwory: chwytliwy tytułowy Burnin` Sky, bluesowy Leaving You (przywołujący trochę klimat Free) oraz najostrzejszy w zestawie Too Bad. Reszta dzieliła się na proste pseudo-hard rockowe piosenki (Everything I Need, Heartbeat, Man Needs Woman), dziwne eksperymenty (miniatura Knapsack będąca parodią niemieckiej piosenki The Happy Wanderer oraz monotonny Master Of Ceremony), a także mdłe ballady (Morning Sun, Like Water). Wydawało się, że zabójcze tempo pracy i wydawanie płyt co rok nie wychodziło Bad Company na dobre. Dlatego wydany po dwóch latach przerwy [5] wydawał się dość udaną próbą odświeżenia własnej formuły. Fani docenili m.in. Rock And Roll Fantasy, Oh Atlanta i Evil Wind. Podczas sesji nagraniowej do [6] doszło do spięcia między muzykami, którzy postanowili dokończyć nowy materiał, po czym Rodgers zapowiedział swoje odejście. W tej sytuacji album nie mógł być udany - wypełniła go muzyka właściwie nijaka i bezbarwna, nawet w rytmie disco (Untie The Knot, Downhill Ryder). Paul odszedł z hukiem z zespołu i w 1983 nagrał solowo Cut Loose. Po latach wspominał, że po części jego rejterada była spowodowana brakiem u boku Petera Granta. Rodgers mówił w wywiadzie: "Po śmierci Johna Bonhama w 1980, Grant stracił zainteresowanie nie tylko Bad Company, ale i muzycznym biznesem w ogóle. Peter był spoiwem łączącym nas wszystkich, a kiedy go zabrakło, zaczął się powolny rozkład kapeli. W dodatku doszedłem do etapu, w którym grupa i wynikające z niej zobowiązania całkowicie przejęły moje życie. Musiałem postawić stopy na solidnym gruncie, spędzić więcej czasu z moją rodziną i zobaczyć jak moje dzieci rosną. Nikt inny w kapeli nie miał dzieci, więc koledzy nie za bardzo zdawali sobie sprawę z tego, co wtedy czułem". Zdruzgotana pozostała trójka zawiesiła działalność Bad Company.
Do reaktywacji zespołu doszło zaledwie w cztery lata po tym fakcie. Początkowo jednak Ralphs i Kirke chcieli po prostu wystartować z nowym projektem, jednak wytwórnia przekonała ich do użycia sprawdzonego szyldu. Rodgers nie był zainteresowany udziałem w przedsięwzięciu. Zrodziło to wiele pytań o sens powrotu, niemniej muzycy dostali błogosławieństwo od Paula. Ten mówił: "Czułem wielką presję, aby pozwolić im na kontynuowanie działalności pod starym szyldem, choć wolałem, by grali coś nowego. Ostatecznie zgodziłem się, licząc na ich uczciwość i pomyliłem się". Po krótkich poszukiwaniach posadę frontmana objął Brian Howe, a bas objął Steve Price. W ciągu kolejnych sześciu lat odświeżona kapela zarejestrowała cztery albumy studyjne, z których największym powodzeniem cieszyły się [9] i [10]. Single z tych płyt oszołomiły Amerykanów: Holy Water i How About That doszły do pierwszych miejsc na listach przebójów, If You Needed Somebody osiągnął pozycję druga, a Walk Through Fire - czternastą. [9] doczekał się w Stanach statusu platynowego, a [10] - złotego. Niestety, Bad Company już dawno nie grali jak za dawnych lat, w zamian serwując płytki hairmetalowo/AOR-owe, nastawione wyłącznie na bicie kasy na jankeskich słuchaczach. W 1994 odszedł Brian Howe, a kolejnym wokalistą został Robert Hart, dysponujący barwą głosu zbliżoną do Rodgersa. Z nim w składzie zarejestrowano dwie płyty, jednak żadna z nich nie odniosła znaczącego sukcesu. W 1998 doszło do reaktywacji oryginalnego składu. Początkowo w planach było tylko nagranie czterech nowych kawałków z myślą o kompilacji The Original Bad Co. Anthology, która ukazała się w 1999. Ostatecznie muzycy ruszyli także w kilka tras koncertowych, lecz nie wszystkie odbyły się w klasycznej konfiguracji. W 2002 grupa ponownie przeszła w fazę uśpienia, gdyż Rodgers skoncentrował się na solowej karierze, a także na Queen + Paul Rodgers. 21 września 2006 na atak serca zmarł Boz Burrell. W 2008 Rodgers, Ralphs i Kirke odbyli serię koncertów po USA i Europie, ale znów zawieszono działalność.
Paul Rodgers nagrał solowo: koncertówkę Live At Montreux w 1994, Now w 1997, Electric w 2000, dwie inne koncertówki: Live In Glasgow w 2007 oraz Live At Hammersmith Apollo w 2010, w końcu The Royal Sessions w 2014. Wokalista dołączał też do The Firm i The Law (The Law w 1991). Mick Ralphs zrealizował solową płytę Take This! w 1985. W 2016 gitarzysta na wskutek wylewu krwi do mózgu został przykuty do łóżka i zmarł w czerwcu 2025 w wieku 81 lat. Brian Howe nagrał Tangled In Blue w 1997, Touch w 2003 i Circus Bar w 2010 - Brian zmarł 6 maja 2020 na zawał serca w wieku 66 lat. Robert Hart zrealizował solowo: Cries And Whispers w 1989, Robert Hart w 1992, Boys On The Corner w 1992, Fooled Around And Fell In Love w 1993, Heart And Soul w 1994, A Little Love Is Overdue w 1999, Angel w 2005 i We Will Remember Them w 2009. W tym samym roku nagrał kawałek We Ain`t Going Home Empty Handed sławiący reprezentację Anglii w piłce nożnej przed Mundialem 2010, na którym ekipa Albionu zajęła ostatecznie 13 miejsce. Simon Kirke bębnił w Lonerider (Attitude w 2019 i Sundown w 2022).
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1-6] | Paul Rodgers | Mick Ralphs | Raymond `Boz` Burrell | Simon Kirke | |
| [7-8] | Brian Howe | Mick Ralphs | Steve Price | Simon Kirke | |
| [9-10] | Brian Howe | Mick Ralphs | Felix Krish | Simon Kirke | |
| [11-12] | Robert Hart | Mick Ralphs | Rick Wills | Simon Kirke | |
| [13] | Robert Hart | Mick Ralphs | Dave Colwell | Rick Wills | Simon Kirke |
| [14] | Robert Hart | Dave Colwell | Jaz Lochrie | Simon Kirke | |
| [16-17] | Robert Hart | Mick Ralphs | Howard Leese | Lynn Sorensen | Simon Kirke |
Paul Rodgers / Simon Kirke (obaj ex-Free), Mick Ralphs (ex-Mott The Hoople), Brian Howe (ex-Ted Nugent), Howard Leese (ex-Heart)
| Rok wydania | Tytuł | TOP |
| 1974 | [1] Bad Company | #25 |
| 1975 | [2] Straight Shooter | #16 |
| 1976 | [3] Run With The Pack | |
| 1977 | [4] Burnin` Sky | |
| 1979 | [5] Desolation Angels | |
| 1982 | [6] Rough Diamonds | |
| 1986 | [7] Fame And Fortune | |
| 1988 | [8] Dangerous Age | |
| 1990 | [9] Holy Water | |
| 1992 | [10] Here Comes Trouble | |
| 1993 | [11] What You Hear Is What You Get (live) | |
| 1995 | [12] Company Of Strangers | |
| 1996 | [13] Stories Told & Untold | |
| 2002 | [14] In Concert: Merchants Of Cool (live) | |
| 2006 | [15] Live In Albuquerque 1976 (live / 2 CD) | |
| 2010 | [16] Hard Rock Live (live) | |
| 2011 | [17] Live At Wembley (live) |


