Benjamin Donald Jackson to amerykański gitarzysta urodzony 17 lipca 1963. Sławę zdobył z Crimson Glory w latach 1986-1989. Później założył projekt Parish, do którego zaprosił też m.in. perkusistę Richarda Tabora. Nastepnie dał się namówić przez Jona Drenninga do reaktywacji Crimson Glory i z tą formacją nagrał rozczarowujący krążek Astronomica w 1999. Po fali negatywnych opinii, Ben postanowił połączyć siły z wokalistą Wade`m Blackiem i razem stworzyli Sector 9 w marcu 2001. Składu mieli dopełnić basista Chris Baylor i perkusista Jesse Rojas, ale do realizacji nagrań nie doszło, gdyż w lipcu tego samego roku gitarzysta ostatecznie zdecydował jeszcze raz spróbować solowo, tym razem pod własnym nazwiskiem. W tym celu powołał do życia w Sarasocie na Florydzie Ben Jackson Group. Postanowił nie tylko sam zagrać na gitarze i basie, ale także zaśpiewać, do współpracy zapraszając tylko dawnego przyjaciela Tabora. Płyta sprawiła wielki zawód fanom Parish - [1] wypełnił bowiem hair metal jedynie stylizowany na granie ostrzejsze. Ben okazał się posiadaczem głosem na wzór Breta Michaelsa z Poison, w dodatku powstał album nie-gitarowy - przynajmniej nie w rozumieniu solowych dzieł innych wioślarzy. To My Surprise emanował sztucznym romantyzmem, natomiast The Bold One brzmiał niczym Walk This Way Aerosmith skrzyżowany z dokonaniami The Black Crowes. Pozytywne wrażenie sprawiał natomiast tytułowy Here I Come - startujący akustycznie pop-rocker, aranżacyjnie przemyślany i wreszcie z poważnym tekstem (z gościnnym klaskaniem w tle Thomasa Youngblooda z Kamelot). Instrumentalny Flesh & Blood mógłby stanowić jakieś intro na Images And Words Dream Theater, po części metalowym szlifem błysnął na moment The Bomb (z gościnnym udziałem byłych członków Crimson Glory: Wade`a Blacka i basisty Jeffa Lordsa) i to byłoby w zasadzie wszystko co było na tym krążku godne uwagi. Był on o tyle negatywniej odebrany, że wszyscy fani byli świadomi talentu kompozytorskiego i gitarowego Bena, którego tutaj po prostu nie pokazał.
Materiał na [2] Ben miał już w zasadzie gotowy w 2003, ale ukazał się dopiero w 2 lata później dzięki wytwórni Screaming Ferret Wreckords. Ponownie kawałki tylko udawały metalowe, tak naprawdę zakorzenione były w hard rocku. Jackson znów stanął za mikrofonem (z idiotycznie wygoloną głową), tym razem jednak wspomagała go wokalnie Rose Marie Sexton - było to dobre posunięcie, gdyż głos lidera wciąż jawił się jako trzeciorzędny klon Kipa Wingera. Groove`owy Turn It On skupiał jak w soczewce to czego słuchacz mógł spodziewać się po reszcie. Była to płyta średnia pod każdym względem, a od czasu do czasu pojawiały się momenty dramatyczne w rodzaju elektronicznej perkusji a la Depeche Mode w Mean Machine, podróbki stylu Ratt w Falling Down czy piosenki pod Bon Jovi Far And Away. Nawet zapatrzony w konwencję Alice`a Coopera Ghost In The Mirror wypadł miało i mało przekonująco.

        

Plany wydania trzeciej płyty projektu Gold And Dragons w 2008 nie powiodły się (z lewej oryginalna okładka). W końcu pod koniec 2012 Benowi udało się wypuścić na rynek ten materiał z nieco zmienioną okładką i pod nowym szyldem Avenging Benji.

ALBUM ŚPIEW, GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1] Ben Jackson Richard Tabor
[2] Ben Jackson Mark Borgmeyer Danny Binz Richard Tabor

Ben Jackson (ex-Crimson Glory, ex-Parish), Mark Borgmeyer (ex-Steel Angel/USA), Richard Tabor (ex-Parish)

Rok wydania Tytuł
2001 [1] Here I Come
2005 [2] All Over You

  

Powrót do spisu treści