Chilijski zespół założony w 2014 w Santiago. Po wydaniu dwóch minialbumów udało się w końcu muzykom podpisać kontrakt z meksykańską wytwórnią Personal Records. Na samym początku [3] spore wrażenie robił Neo Middle Ages - kapitalny epicki heavy/doom o mrocznym klimacie rodaków z Procession i motoryce Candlemass z dawnych czasów. Kwintet postawił tutaj na niszczące długie wybrzmiewania i melodię, a przede wszystkim doskonały śpiew Marcelo Pradesa Palomery. On to właśnie nadał płycie ton posępnej narracji w stylu Nicka Holmesa i dla niego reszta stworzyła klimatyczne muzyczne podłoże. W szybszych krótszych kompozycjach takich jak Egomaniacal Fraternity czy Inhumane ekipa zbliżała się do twórczości Briton Rites i Argus, pojawiały się także pełne dramatycznych wokali fragmenty wolniejsze podchodzące pod doom/death. Zwracała uwagę urzekająca melodia ze spokojnie toczącego się Society Worm oraz Indifferent To Others - w tym drugim delikatne interludia przechodziły w potężne i pełne rozpaczy akordy. W niemal poetyckim Iron To Rust zagrywki gitary solowej przypominały Paradise Lost - zreszta nie tylko tu. Elegijny Corrupted przepełniono jednocześnie monumentalnością i metalową dumą, a oszczędność w riffach robiła wrażenie przy jednoczesnym generowaniu atmosfery rozpaczy. Bojowy 1830 zagrano najszybciej i utwór momentalnie przywodził na myśl Candlemass z czasów Chapter VI. Żadnych dłużyzn nie było, a klimatyczne zwolnienia tylko podkreślały siłę tych najbardziej dynamicznych momentów. Obok dwóch gitar ważną rolę pełnił głęboki przesterowany bas, który był doskonale słyszalny nie tylko we wstępach, gdzie samodzielnie zaczynał. Lekko ołowiane brzmienie dopełniało doskonałej realizacji przy jednocześnie czytelnym mixie.

Víctor Prades Palomera (ex-Aseidad, Underneath), Victor Silva / Fran Franulic / Diego Inzunza (wszyscy ex-Noctus),
Miguel Canessa (ex-Rusted, ex-Noctus, ex-Mourners Lament, King Heavy), Felipe Vuletich Tobar (ex-Witchblade, ex-Battlerage)