Niemiecka grupa o dużym potencjale powstała w 1999 w Hannoverze. Historyczna nazwa oznaczała ciężkozbrojnego wojownika wchodzącego w skład irlandzkich oddziałów między 1235 a końcem XVI wieku. Zadebiutowała w 2000 demówką "Kings Who Die". Debiut zawierał melodyjny heroiczny powermetal zaaranżowany z fantazją i rozmachem, będący mixem szkoły niemieckiej i skandynawskiej - przy czym ekipa posiłkowała się fletem, instrumentami smyczkowymi oraz ośmioosobowym chórem (z Jiotisem Parcharidisem z Human Fortress). To był metal wysublimowany, ale nie ugrzeczniony. Sztandarową kompozycją był bez wątpienia wspaniały i pełen dumy Legends From Now And Nevermore z dwukanałowym wokalem i refrenem, który stał się potem inspiracją dla dziesiątek innych refrenów dziesiątków zespołów, nie tylko z Niemiec. Gitarowe pojedynki unisono stanowiły wzorzec dla powermetalu. Grupa potrafiła generować piękny klimat posiłkując się różnorodnymi wokalizami, które stanowiły preludia i tła dla perfekcyjnych galopad, jak w pełnym rozmachu Dragon`s Revenge czy A Wintertale, gdzie Blind Guardian spotykał czesny The Storyteller. Galloglass jako nieliczni korzystali z opcji dwukanałowych guitar przez co muzyka zyskiwała jeszcze więcej przestrzeni. Numery w rodzaju Eye To Eye, The Last Stand czy Crusade Of The Damned z brawurowymi gitarami w kontrapunkcie ze skupionym wokalem Carstena Franka. Kwintet dewastował absolutnie w Ancient Times - wzorcowym encyklopedycznym przykładzie melodyjnego euro-powermetalu z wykorzystaniem wolnych klimatycznych partii wspieranych pianinem. Dramatyzm wydobywano czasem przez zastosowanie progresywnego pulsowania gitar i łamania zasadniczego rytmu jak w The Conjuring. Zespół dał także fenomenalny popis w krużgankowej pół-akustycznej balladzie z symfonicznym tłem The Quest - szczerej i wysmakowanej pieśni minstrela z folkowymi akcentami. Album zrealizowano z ogromną dbałością o szczegóły pod względem brzmienia gitar akustycznych, smyczków, chórów i w końcu perkusji. Największy wpływ na całość wywarł Sascha Paeth (ex-Heavens Gate), który jako specjalista od masteringu wykorzystał tu swoje doświadczenia z pracy z Luką Turillim w jego solowych projektach o charakterze symfonicznym. Krążek wywołał huragan entuzjastycznych recenzji, a wiele rozwiązań jakie na nim zastosowano weszło na trwałe do arsenału metalowych grup niemieckich.
Na wydanym w październiku 2005 [2] grupa zaprezentowała w większości pełne energii i polotu szybkie kompozycje - ten atak rozpoczynał się już w Burden Of Grief i After Forever - ten drugi był wybornym popisem skrzypka Hartmuta Richtera. Akurat w tej kompozycji wrzucono zarówno gustowne elementy folkowe, rys progresywny i ogromną dawkę epickiej energii. Gitary cięły ostro w Perished In Flames i gdyby nie dosyć łagodne melodyjne refreny to można by odnieść wrażenie, że grał tu Brainstorm. Z kolei Banished From Eternity z symfonicznymi chórami w swej rycerskości przypominał granie włoskie. Gościnnie na zagrał tutaj lider Annihilator Jeff Waters i jego krótki pojedynek z drugim gitarzystą był ekscytujący. Do podniesienia temperatury narracji zastosowano harsh wokal. Z rozmachem nagrano To Kneel Is To Suffer, opierający się o doskonały wokal Franka (rockowy feeling w łagodnej partii) i finezyjną grę gitarzystów w lekko neoklasycznym stylu. Tytułowy Heavenseeker cechowała dość brutalna melodia znów bliska Brainstorm - poza rozległym heroicznym refrenem z chórami. Rozpędzony Beyond The Mirror cierpiał przez wzgląd na zbyt łagodne partie do rozdzierających riffów, a na gitarze prowadzącej zagrał kolejny muzyk Annihilator - tym razem Curran Murphy. Na koniec wyciszenie w postaci Kings Who Die - typowy melodyjny powermetalu z kapitalnymi chórami oraz kolejnymi popisowymi zagrywkami Richtera. Galloglass nagrał album nietypowy, gdzie miażdżące riffy mieszały się z dźwiękami skrzypiec, a motywy muzyczne miały różne pochodzenie i kaliber. Grupę okrzyknięto jedną z największych nadziei niemieckiego metalu. Niestety, kariera tego zespołu niespodziewanie się załamała. W 2006 odszedł Carsten Frank i po kolei zastępowali go utytułowani Andrew McDermott z Threshold i Connie Andreszka z Mystic Prophecy, ale ostatecznie wszystko rozeszło się po kościach i w 2008 zespół przestać istnieć.
Carsten Frank przeszedł do Human Fortress i power/thrashowego Athorn (EP-ka Livable Hatred w 2009, Phobia w 2010 i Necropolis w 2016). Arnd Lorenz dołączył do Cannon.
ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
[1-2] | Carsten Frank | Kai Mühlenbruch | Norbert Geiseler | Dirk Kühner-Zelmer | Arnd Lorenz |
Kai Mühlenbruch (ex-Desolation)
Rok wydania | Tytuł |
2003 | [1] Legends From Now And Nevermore |
2005 | [2] Heavenseeker |