
Polski zespół powstały jesienią 1985 w Karpaczu. Pasmo sukcesów rozpoczęło się w styczniu 1986 od wygrania eliminacji regionalnych Ogólnopolskiego Młodzieżowego Przeglądu Piosenki, w którym grupa doszła do finału, zostawiając w pokonanym polu kilka tysięcy wykonawców z całej Polski. W tym samym roku Hämmer wzięli udział w Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie, którego zostali laureatem (jako jedyny zespół metalowy). W 1987 muzycy wsytąpili na katowickim festiwalu "Metalmania", której plonem był [1], na ktory wrzucono 5 kawałków: Hiena, Demony Nocy, Zabij Go Jak Zwierzę, Wśród Mrocznej Ciszy i Nasze Złoto. Duży odzew wśród fanów pomógł w podpisaniu kontraktu z Metal Mind Productions i zorganizowaniu trasy koncertowej po Czechosłowacji. Studyjny debiut zawierał thrash zapatrzony w niemieckich sąsiadów, a jednocześnie próbujący się na siłę od podobnych porównań odciąć, momentami dryfując w kierunku Bay Area. Było to granie niezbyt skomplikowane, ale za to z odpowiednim pazurem i pozytywną energią. Gitarzyści grali dość zachowawczo i niemal ascetycznie, zwłaszcza w sferze solówek. W wokalu Köhlera dominowały charczące melorecytacje, choć znalazło się też miejsce na typowy dla gatunku krzyk czy czysty niemal heavymetalowy zaśpiew. Chórki w refrenach i zwrotkach opiewały tematykę militarną oraz problemy społeczne. Z tej solidnej, choć mało porywającej całości warto było wyróżnić On Ma Granat z przemową Kaczora Donalda, Obóz oraz Innym Niż Ja. Największym mankamentem [2] okazało się słabe brzmienie i lepsza produkcja znacznie poprawiłaby odbiór samej muzyki. Dobrze wypadła sekcja rytmiczna (zwłaszcza bas Kurysia), natomiast śpiew i gitary na skutek słabego mixu zostały zepchnięte jakby na drugi plan.
[3] pierwotnie ukazał się na polskim rynku w wersji z inną okładką, brzmieniem i nawet utworami, niż wydana w barwach niemieckiej wytwórnii Shark wersja anglojęzyczna. Dopiero wówczas materiał zyskał zupełnie nowe oblicze z soczystym potężnym brzmieniem. Nastąpił niesamowity rozwój Hämmer w kierunku grania bardziej technicznego, z zaskakującymi zwrotami akcji i całym mnóstwem zabawy. Wpływy amerykańskie w pełni ustąpiły stylowi europejskiemu, brzmiąc niczym wczesne Sieges Even. Utwory naładowano sporym ładunkiem pozytywnej energii, podlanej humorem i swoistym luzem. Numery w stylu Streetfighter czy Inside Looking Out z repertuaru The Animals udowadniały jaka atmosfera panowała w studio nagraniowym. Rozbudowane struktury uzmysławiały jednak, że mimo wszystko kawałki dobrze przemyślano i starannie zaaranżowano. Uwagę zwracały również szybkie i doskonałe technicznie solówki. Największą jednak uwagę przykuwał wokal Köhlera, który w przeciągu dwóch lat poczynił kolosalne postępy. Jego wysoki chrapliwy krzyk kąsał niczym rozwścieczona bestia, ale frontman doskonale radził soebie również w spokojniejszych momentach. Z płyty wybijał się Shut Up z chóralnym refrenem, ciekawą melodią i delikatnie rock`n`rollowym klimatem. Szkoda, że album nie zyskał większego rozgłosu na Zachodzie i formacja zawiesiła działałność na ponad dekadę.
Dyskografię uzupełniają trzy single: Nie Da Bieda / Skór Wiele z 2004, Czas Bohaterów z 2007, w końcu The Pact / Devil`s Spawn z marca 2014. Adam Jasiński dołączył po latach do Kat.
| ALBUM | ŚPIEW | GITARA | GITARA | BAS | PERKUSJA |
| [1] | Robert Köhler | Jarosław Kopała | Maciej Sawicz | Robert Kuryś | Tomasz Klimczak |
| [2-3] | Robert Köhler | Piotr Kryński | Maciej Sawicz | Robert Kuryś | Tomasz Klimczak |
| [4] | Robert Köhler | Sebastian | Adam `Harris` Jasiński | Gąsior | |
| Rok wydania | Tytuł |
| 1988 | [1] Metalmania `87 [split z Destroyers] |
| 1989 | [2] Hammer [w 1990 ang. wersja SHERMAN] |
| 1991 | [3] Terror [w 1992 ang. wersja] |
| 2003 | [4] SCHH-1 |
