Polska grupa powstała w 1997 w Chorzowie. Debiut ukazał się wyłącznie na kasecie, gdyż wytwórnia Demonic Records zainwestowała bardziej w promocję, zabrakło natomiast niestety pieniędzy na wypuszczenie kilku udanych płyt w formie, na jaką zasługiwały. Muzykę Horrorscope stanowił soczysty power/thrash z melodyjnymi riffami i solówki oraz czystym wokalem Bryłki. Udanie wypadły tutaj Exterminator, Wrong Side Of The Road oraz cover Deep Purple Perfect Strangers. Z kolei [2] stylem przypominał mocno King Of The Kill Annihilator. Już pierwszy riff Inferno świadczył, że krążek będzie osadzony w power/thrashowych tempach. Kroczący marszowy riff, zachrypnięty śpiew, precyzyjna sekcja i charakterystyczny zestaw melodii nadały nowy tor muzyce Horrorscope. Ślązacy grali tu zawodowo i nie musieli się niczego wstydzić. Co prawda kwestia była dyskusyjna, lecz brzmienie gitar było mocne i bezpośrednie, gorzej było natomiast z "kartonową" perkusją. Wadą było również utrzymanie większości kawałków w tej samej tonacji, tak więc po którymś utworze muzyka zaczynała zlewać się w jedną masę.
[3] był zapisem klubowego występu grupy, jaki miał miejsce w Chorzowie pod koniec 2002. Poza własnymi kawałkami znalazło się miejsce dla dwóch coverów: Night Crawler Judas Priest oraz King Of The Kill Annihilator, oba zagrane z werwą i pazurem. Brzmienie niestety było średnie i odbiegające od zachodnich produkcji, ale w zasadzie nie było to oficjalne wydawnictwo. Krążek wyraźnie pokazywał, że dla chłopaków z Horrorscope czas zatrzymał się gdzieś pod koniec lat 80-tych, a na podążanie za nowszymi wzorcami jeszcze miał przyjść czas. Z każdym kolejnym albumem grupa dojrzewała i oddalała się od gitarowych riffów Watersa, stopniowo proponując coraz więcej własnych pomysłów. [4] kontynuował przygodę z power/thrashem, wiele było w nowych dźwiękach dbałości o melodie napotykających thrashową motorykę. Nieraz kojarzyły się nawet z bluesem jak w Killed By Permission, zarówno w prowadzeniu wokalu, jak i w partiach solowych. Mankamentem płyty była znów monotonia - po półballadowym coverze Dio Between Two Hearts pojawiały się za często podobne zagrywki. Na szczęście wszystko kończył świetny akcent w postaci wolniejszego Mental Slave. Wpływy Annihilator niemal całkowicie ustąpiły, jedynie instrumentalny Room No.2 nosił jeszcze piętno grania Jeffa Watersa. Nowym muzycznym drogowskazem dla Horrorscope stał się Testament - w 24/7 jako żywo pojawiały się gitarowe inspiracje Petersonem i spółką, a linia melodyczna ciągnięta przez Baryłę przypominała dokonania Chucka Billy`ego.
W przypadku [5] nie mogło być już mowy o żadnej taryfie ulgowej. Było to w pełni profesjonalne dzieło zespołu, którego członkowie doskonale wiedzieli czego chcą - grać nowoczesny thrash, siegając przy tym głęboko korzeniami do żyznych lat 80-tych. Krążek był zróżnicowany i niezwykle równy. Kompozycje oparto na rasowych riffach, ciętych solówkach i nareszcie zróżnicowanym wokalu. Zaskakiwała do tego budowa utworów i skrzące się od pomysłów solówki. Na koniec wrzucono Evil z repertuaru Mercyful Fate.
Krzysztof Pistelok dołączył do Kat & Roman Kostrzewski.

ALBUM ŚPIEW GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1] Adam `Baryła` Bryłka Lech `Blackpitfather` Śmiechowicz Krzysztof `Pistolet` Pistelok Dariusz `Czołg` Wojczyk Sebastian Szroeter
[2] Adam `Baryła` Bryłka Lech `Blackpitfather` Śmiechowicz Krzysztof `Pistolet` Pistelok Tomasz `Walec` Walczak Arkadiusz Kuś
[3-5] Adam `Baryła` Bryłka Lech `Blackpitfather` Śmiechowicz Krzysztof `Pistolet` Pistelok Tomasz `Walec` Walczak Piotr Pęczek
[6] Adam `Baryła` Bryłka Lech `Blackpitfather` Śmiechowicz Łukasz `Lukas` Gac Krzysztof `Xycho` Klosek Piotr Pęczek


Rok wydania Tytuł
1999 [1] Wrong Side Of The Road
2001 [2] Pictures Of Pain
2003 [3] Live Colision (live)
2005 [4] The Crushing Design
2006 [5] Evoking Demons
2014 [6] Delicioushell
2017 [7] Altered Worlds Practice

          

Powrót do spisu treści