Polski zespół powstały pod koniec 2004 w Katowicach z inicjatywy Kostrzewskiego i Lotha w następstwie rozłamu w Kat. Ten konflikt z Piotrem Luczykiem i Krzysztofem Osetem muzycy pomijają w swojej oficjalnej biografii, uznając swoją formację jako spadkobiercę dokonań słynnej polskiej kapeli. Luczyk usunął Kostrzewskiego w trakcie sesji nagraniowej Mind Cannibals, nie akceptując jego linii wokalnych oraz zdecydował się na zatrudnienie Niemca Henry`ego Becka. Wpierw powstał projekt pod nazwą Romek - The End. W składzie uzupełnionym o gitarzystów Valdiego Modera i Piotra Radeckiego oraz basistę Michała Laksę na przełomie listopada i grudnia dali szereg koncertów anonsowanych jako pożegnalna trasa Kat. W 2005 ekipa przyjęła nazwę Kat & Roman Kostrzewski. 1 września 2006 zespół zagrał na festiwalu "Magia Rocka" w Lyskach, a w rok później - na "Hunter Fest" w Szczytnie. 2 grudnia 2007 ukazało się koncertowe DVD Życie Po Życiu, na którym zarejestrowano występy z Katowic, Krakowa i Warszawy. W końcu w połowie 2010 roku, w rzeszowskim "Undergroundsound Studio" rozpoczęto nagranie debiutanckiego albumu. Jego premierę początkowo wyznaczono na październik 2010, jednakże niemal w ostatniej chwili kwintet zdecydował się na dokonanie poprawek w nagraniach. Ostateczna krążek ukazał się 3 kwietnia 2011.
Na tą płytę czekali chyba wszyscy fani Kat. Jak się okazało, mieszane uczucia towarzyszyły od początku do końca słuchania tego bardzo nierównego materiału. Przebłyski dawnej świetności niemal na każdym kroku mieszały się tutaj z "byciem oldschoolowym na siłę", przez co całość traciła na atrakcyjności. Zalet było kilka - pomimo stosunkowego długiego czasu trwania utworów, nie rozwleczono ich poza granice dobrego smaku. Zastosowano taktykę znaną z Kat, polegającą na sporym urozmaiceniu w ramach prezentowanej konwencji. W ten sposób ostre petardy przenikały się z balladowymi zagrywkami i specyficzną melodyjnością. Wad było za to więcej i mogły one odrzucić tych, którzy nigdy za Katem nie szaleli. Zastosowano brzmienie dość nijakie, usiłujące połączyć nowoczesne osiągnięcia ze starym graniem. "Pazura" brakowało przede wszystkim przytłumionym gitarom. Sam Roman Kostrzewski przegrał ze śmiertelnym wrogiem jakim okazał się czas - jego wokal wypadł niezbyt okazale i daleko mu było do głosu, który kiedyś przyprawiał o ciarki na plecach, zwłaszcza płeć piękną. Właściwie żadna z kompozycji nie zapadała na dłużej w pamięć. Wszystkie patenty stosowano już w przeszłości i nic nie było w stanie zaskoczyć starszych fanów. Jako rezultat wyłaniała się dziwna hybryda, z którą tak na dobrą sprawę "nie było co zrobić". Słychać było, że grupa starała się, lawirowała i stanowiła zgrany kolektyw próbujący zbudować nastrój, ale efekt okazał się surowy i niemal garażowy. Z dość średniej całości nieco wyróżniały się: Diabelski Dom IV, Z Boskim Zyskiem i przede wszystkim Milczy Trup. Okładka nie prowokowała jak zapewnie miała w zamierzeniu, po godzinie irytować mogły także antyklerykalne teksty pełne wątków seksualnych.
Przez wiele lat płyta 666 Kat była niedostępna w oficjalnej sprzedaży. Dlatego też - a pewnie też za sprawą zarobienia łatwego grosza - latem 2014 Roman wraz z zespołem zaszyli się w studiu, by ponownie nagrać kultowy w Polsce album. Za rejestrację dźwięku odpowiedzialny był Marcin Szwajcer, mix to dzieło Jacka Miłaszewskiego, zaś autorem przeciętnej okładki był Łukasz Pach. Roman Kostrzewski zmarł 10 lutego 2022 w wieku 62 na raka.

Roman Kostrzewski (ex-Kat, ex-Alkatraz), Ireneusz Loth (ex-Kat), Krzysztof Pistelok (ex-Horrorscope), Jacek Hiro (ex-Sceptic, ex-Dies Irae, ex-Virgin Snatch)