Amerykańska grupa powstała w 1988 w Gaithersburgu (Maryland) jako cover-band Black Sabbath. Do słynnej ekipy nawiązywała zresztą niewyszukana nazwa. Na szczęście debiut ujawniał więcej aspiracji - co prawda partie gitar czarnoskórego Morrisa do złudzenia przypominały toporne riffy Iommiego, ale utwory były szybsze, niż by można się spodziewać. Na [2] za mikrofonem stanął Dan Michalak i właściwie tylko jego wokal (wyższy od Osbourne`a) różnił Iron Man od Sabbathów. Było zatem monumentalnie i wolno - nie zabrakło nawet dzwonu w The Fury. Pomijając sporadyczne przyspieszenia (Iron Warrior), przeważało posępne miarowe riffowanie. Miniatura The Passage śmielej wykorzystywała klawiszowe brzmienia, ale już kolejny instrumentalny kawałek Tony Stark to niemal imitacja solówki Iommiego. [3] był także znakomitym przykładem odradzania się doom metalu. Może czasem robiło się zbyt przebojowo (King Of Kings, On The Mountain), a niektóre kompozycje nie skrzyły się juz tak bardzo sabbathowymi odcieniami (Shadows Of Darkness), lecz wciąż była to wariacja zaczerpnięta z protoplastów heavy metalu (Boston Strangler, Foroever Yours). Wydany niemal po dekadzie przerwy [6] zaczynał przekonywujący Burn The Sky, który - podobnie jak Run From The Light - przywodził ducha przeszłości. Iron Man zaatakował szorstko, bez plagiatów, ale i z wiadomymi skojarzeniami. Blind-Sighted Forward Spiral ujmował bujającym refrenem i galopującym riffem. Hard rockowy Fallen Angel cechował pesymistyczny klimat o lekko płaczliwym wydźwięku.
Dyskografię uzupełniała koncertowa EP-ka Live In Cinncinati z 2006. Ron Kalimon grał potem w Unorthodox i Internal Void, a Gary Isom w Spirit Caravan i Unorthodox. Louis Strachan dołączył do zreaktywowanego Wretched. Alfred Morris III zmarł 10 stycznia 2018 w wieku 60 lat na wskutek powikłań związanych z cukrzycą.

Alfred Morris / Larry Brown (obaj ex-Force), Louis Strachan (ex-Creepshow, ex-Life Beyond)