Amerykański kwartet założony w 2007 w Nowym Jorku. Pierwsze trzy albumy ukazały się nakładem kanadyjskiej wytwórni Profound Lore Records. Od początku muzycy jakby chcieli przekonań fanów, że oto wymyślili black metal na nowo. Duet gitar wyrzucał się z siebie zagrywki niczym zderzacz hadronów, generując dziesiątki wiązek riffów, często kompletnie ze sobą nie powiązanych. W odwrotności do norweskiej jaskiniowej odmiany ekstremalnego grania (z wyłączeniem Emperor i Arcturus), Krallice poświęcał niezwykle wiele uwagi na precyzję i technikę wykonania. Teksty Teksty ograniczono do mimimum i często były to pojedyncze linijki wywrzaskiwane w kółko niczym piekielna mantra. To była muzyczna i pełna chaosu plątanina elementów - niczym porozrzucane obwody pochodzące z rozmaitych maszyn. Grupa lubowała się kompozycjach dłuższych, najchętniej sadowiąc się w okolicach 12 minut. To awangardowe podejście oparte na szeregu sprzężonych mikro impulsów wielokrotnie wśród słuchaczy spotykało się z niezrozumieniem. Muzycy pewnie uważali, że przemawiali do fanów metalu jakimś elitarnym muzycznym językiem na wzór wyższej matematyki, przy okazji odrdzewiając klasyczne zagrywki norweskiego blacku. Krallice przyjmował formę futurystycznego projektu, którego członkowie lubowali się we wplataniu wysublimowanych algorytmów tylko po to, by wyobrażać sobie skonsternowane twarze słuchaczy.
Należało jednocześnie podkreślić, że nie wszystkie eksperymenty Krallice były udane. Niewątpliwe umiejętności muzyków nie zawsze przekładały się na jakość utworów, a niekontrolowany chaos przez lata przestał być akceptowalną formą kompozycji. O ile z biegiem czasu kwartet starał się by ich muzyka stała się nieco strawniejsza, to wciąż mistrzostwo techniczne łączyło z kompletnym brakiem talentu kompozytorskiego. [5] luźniej trzymał się stylistyki blackowej, słyszalnie skręcając w stronę klimatów znanych z Colored Sands kanadyjskiego Gorguts. Nie udało się jednak przenieść atmosfery i wyważonego tonu tamtej płyty, a jedynie dysonanse oraz ogólny typ konstrukcji riffów. Materiał stanowił nadal zlepek popisów instrumentalnych na granicy ludzkich możliwości, który niestety dążyły donikąd, a kolejne fragmenty zupełnie nie wynikały z siebie nawzajem. Krallice nadal na siłę starał się być awangardowy poprzez odrzucenie wszelkich form kompozycji, co skutkowało niekontrolowanym chaosem. Numery tak często zmieniały tempa i porzucały koncepcje, że w mgnieniu oka przestawały zaskakiwać, a zaczynały męczyć. Jeszcze raz należało podkreślić, że same umiejętności muzyków były spektakularne i każdy muzyk szafował nimi na prawo i lewo. Niestety, krązki cechowała zwykle surowa produkcja i by wychwycić wszystkie niuanse trzeba było wykazać się wręcz nieludzkim skupieniem oraz samozaparciem. Płyty miały jakiś charakter odhumanizowany i nie niesły ze sobą większych estetycznych przeżyć - równie dobrze zespół mółgby wykonywać ultratechniczny zmechanizowany death metal. Róznoraki zagrywki zmieniały się jak w kalejdoskopie, poganiane rozwrzeszczanym wokalem Barra, pasującym raczej do kapel metalcore`owych. Po tych wszystkich zmianach tempa i dysharmoniach, słuchacz czuł się kompletnie wymięty - podczas kiedy sami muzycy nie zdawali się tym przejmować i kombinowali, nieważne czy tego dawało się słuchać czy też nie.
Mick Barr grał w deathmetalowym Encenathrakh (Encenathrakh w 2015 i Thraakethraaeate Thraithraake w 2020). Colin Marston dołączył równocześnie do Gorguts, realizując z tym zespołem Colored Sands w 2013 i Pleiades Dust w 2016). Nicholas McMaster grał w wielu projektach, m.in. Astomatous, Geryon (w dwóch ostatnich z Weinsteinem), Castevet, Gath Smâne, Sallah (znów z Weinsteinem), Edenic Past, Turris Eburnea i Nightmarer. Lev Weinstein bębnił w Astomatous, Geryon, Anicon, Sallah, Coral Cross, God`s Bastard, Woe, Pyrolatrous i Scarcity.

ALBUM ŚPIEW, GITARA GITARA BAS PERKUSJA
[1-18] Mick Barr Colin Marston Nicholas McMaster Lev Weinstein

Mick Barr (ex-Beastlor, ex-Angelblood), Colin Marston (Dysrhythmia)

Rok wydania Tytuł
2008 [1] Krallice
2009 [2] Dimensional Bleedthrough
2011 [3] Diotima
2012 [4] Years Past Matter
2015 [5] Ygg Huur
2016 [6] Hyperion EP
2016 [7] Prelapsarian
2017 [8] Loum EP
2017 [9] Go Be Forgotten
2019 [10] Wolf EP
2019 [11] Rot And Waste (live)
2020 [12] Mass Cathexis
2021 [13] Demonic Wealth
2022 [14] Crystalline Exhaustion
2022 [15] Psychagogue
2023 [16] Porous Resonance Abyss
2023 [17] Mass Cathexis 2: The Kinetic Infinite
2024 [18] Inorganic Rites

          

          

          

Powrót do spisu treści