Niemiecka grupa powstała w 1985 w Meschede (Północna Westfalia). Wpierw nazywała się Exterminator, potem Minas Morgul, ostatecznie stanęło na Morgoth - imieniu jednego z Noldorów z "Silmarillion" autorstwa Tolkiena, a dokładniej Czarnego Nieprzyjaciela Świata znanego uprzednio jako Melkor. Już demówka "Pits Of Utumno" z czerwca 1988 zwiastowała, że powstał zespół nietuzinkowy, którego czekać mogła wielka kariera. Po podpisaniu kontraktu z wytwórnią Century Media, kwartet przystąpił do nagrywania debiutanckiej EP-ki, która jednak nie zwróciła na siebie większej uwagi. Kariera ekipy nabrała tempa dopiero po dołączeniu basisty Swarta, kiedy Marc Grewe skupił się całkowicie na wokalu. [2] wpisywał się z powodzeniem w tradycje amerykańskiego brutalnego grania ze słyszalnym piętnem Leprosy Death, choć wykorzystano także wpływy holenderskiego Pestilence. Niezłe wyszkolenie techniczne, przemyślane aranżacje, nadzwyczajna rytmika i kapitalne zwolnienia wzbogacono o specyficzny schizofreniczny nastrój.
[3] stanowił szczytowe osiągnięcie niemieckiego death metalu. Utwory zwracały na siebie uwagę pełnym profesjonalizmem wykonania i sprawdzoną już mroczną atmosferą. Nakręcono nawet dwa videoklipy - do Isolated oraz Sold Baptism. Krążek zrywał ze znaczącymi wpływami ekipy Schuldinera, wprowadzając na ich miejsce sporo własnych patentów, urozmaicających tradycyjne struktury. Przy zmniejszeniu brutalności otrzymano bardziej przestrzenny efekt, pojawiły się też śmiałe skoki w niemal doomowe rejony (częste solidne zwolnienia). Receptą na sukces były sprawnie dobrane proporcje między szybkim agresywnym graniem, a ciężarem i szybko przyswajalnymi refrenami. W listopadzie 1991 zespół wystąpił w Jastrzębcu Zdroju na "Death Metal Festival". Sporym zaskoczeniem był [4], na którym deathową konwencję dość umiejętnie urozmaicono elektronicznymi wstawkami oraz urywkami z filmu "Odmienne Stany Świadomości" z 1980 w reżyserii Kena Russella. Pomimo standardowego podziału na utwory, krążek nasuwał skojarzenia z concept albumem i w podobnych klimatach nagrał później swój Crimson szwedzki Edge Of Sanity. Dziś, kiedy masa zespołów pręży się w pogoni za nie wiadomo jaką awangardą i nowatorstwem, kurz zapomnienia zdaje się przykrywać ten intrygujący materiał, wyróżniający się też dziwnym mechanicznym brzmieniem. Sporo było rytmicznego ładowania (Resistance, Under The Surface), Morgoth tylko od czasu do czasu wyskakiwali z bardziej walcowatym fragmentem (początek i środek Drowning Sun). Do tego wszystkiego dorzucono zaskakująco dużo wyciszeń i akustycznych wstawek, w dużej mierze kreujących klimat całości - tchnący chłodem, przygnębiający i poniekąd przerażający. Bardzo dobrze zaśpiewał swoim histerycznym wokalem Marc Grewe.
Muzycy niestety opatrznie zrozumieli zachywyty niektórych fanów nad samplami i postanowili podążyć mocniej elektroniczną ścieżką. Był to fatalny błąd, gdyż [5] okazał się asłuchalnym koszmarkiem, który kompletnie pogrążył grupę i spowodował odwrócenie się od nich dotychczasowych miłośników. Kwintet zapędził się ze swymi eksperymentami tak daleko, że stworzył zmetalizowany rock z industrialnymi dodatkami i tylko majaczącymi w oddali pozostałościami po ciekawym poprzedniku. And Its Amazing Consequences był nawet beznadziejną sieczką techno. Ogromna odwaga muzyków w stworzeniu tych "piosenek" okazała się jednocześnie własnoręcznie zbudowaną gilotyną. Krytycy wystawili płycie miażdżące oceny, a szefowie Century Media zdecydowali na rozwiązanie kontraktu z Morgoth. Na wskutek tej decyzji i przerażającej stylistycznej metamorfozy, grupa postanowiła zawiesić działalność. W 2005 ukazała się składanka 1987-1997: The Best Of Morgoth z dodanymi 6 videoklipami.
Marc Grewe zaśpiewał na trzecim albumie Comecon, po latach utworzył również przyprawiony blackowymi elementami deathmetalowy Insidious Disease, z którym zrealizował Shadowcast w 2010. W składzie tego projektu znaleźli się m.in. Silenoz z Dimmu Borgir, Shane Embury z Napalm Death oraz Tony Laureano (m.in. Nile, ex-Malevolent Creation). W 2015 Morgoth dość nieoczekiwanie wznowił działalność, choć nowy album nagrano bez Grewe, a za mikrofonem stanął Karsten Jäger (znany z thrash/deathowego Disbelief). Carsten Otterbach zmarł w grudniu 2018 w wieku 48 lat.

ALBUM ŚPIEW BAS GITARA GITARA PERKUSJA
[1] Marc Grewe Harold Busse Carsten Otterbach Rüdiger Hennecke
[2-5] Marc Grewe Sebastian Swart Harold Busse Carsten Otterbach Rüdiger Hennecke
[6] Marc Grewe Sebastian Swart Harold Busse Sotirios Kelekides Marc Reign
[7] Karsten Jäger Sebastian Swart Harold Busse Sotirios Kelekides Marc Reign


Rok wydania Tytuł TOP
1989 [1] Resurrection Absurd EP
1990 [2] The Eternal Fall EP
1991 [3] Cursed
1993 [4] Odium #25
1996 [5] Feel Sorry For The Fanatic
2012 [6] Cursed To Live (live)
2015 [7] Ungod

          

Powrót do spisu treści