Amerykańska grupa założony w 1983 w Seattle. Wyłoniła się z formacji TKO, w której poprzednio grali Pierce, Sheeley i Thompson. Po dokoptowaniu wokalisty Jonathana Scotta K. i specjalizującego się w technice tremolo gitarzysty Floyda Rose`a, podpisano kontrakt z wytwórnią Albatross Records (w Europie płyta sygnowana była logiem Music For Nations ze zmienioną okładką). Całość otwierał żywiołowy rocker Missing In Action, natomiast Lonely Lady okazał się umiejętnie zaaranżowanym hard rockowym songiem z idealnie dobraną harmonią gitarowo-wokalną. Perłą krążka był tytułowy Steel The Light, po części nawiązujący do epickiego ducha Stargazer Rainbow. Ponad 6-minutowa kompozycja ujawniała nieprzeciętne umiejętności każdego z członków Q5, tutaj tworzących świetnie naoliwioną machinę. Do tego wszystkiego dochodził kapitalny tekst ze słynnym pierwszym wersem: "Fallen angels and fallen dreams, pay the price of mystery, the gods declared that man lived by night and never shall they see the light". Rock z heavy metalem spotykał się w Pull The Trigger, w którym Jonathan K. krzyczał niczym Brian Johnson z AC/DC. Nieco słabiej wypadły In The Night ze zbytnio zwolnionym tempem i hair metalowymi chórkami w tle oraz mało przekonująca balladaCome & Gone, wydająca się jedynie mało przemyślaną próbą dostania się na listy przebojów. Ekipa wracała do formy w kończącym Teenage Runaway, zapewniającą w rock`n`rollowy typowy sposób, iż "dziesięć tysięcy ludzi będzie wrzeszczeć twoje imię". Ta muzyka mogła się spodobać fanom Survivor, którzy pragnęliby, by ich zespół zaczął grać mocniej.
Licząc na powtórzenie sukcesu, koncern Albatross Records wydał w rok później [2]. Trudno było uwierzyć, że nagrał go ten sam skład. Uzbrojony w znacznie większy budżet, kwintet zdecydował się na wyszlifowane komercyjne brzmienie, porzucając praktycznie hard rock i stawiając na AOR oparty na syntezatorach. Z tego rozczarowującego dla dawnych fanów materiału wyróżniały się jedynie: otwieracz Livin` On The Borderline, oparty na świetnych klawiszach Never Gonna Love Again oraz idący w ślady Pretty Maids Let Go - jedyny kawałek przypominający poprzedni album. To było granie pod Triumph i Night Ranger. Po europejskim tournee, Q5 zamierzali pójść za ciosem i wejść do studia w celu nagrania trzeciej płyty. Szefowie Albatross tak naciskali na muzyków, by wydali coś radiowego dla mas, że w końcu zniechęcili Floyda Rose`a, pragnącego wrócić do rasowego hard rocka. Odszedł on z zespołu, stawiając pozostałych na rozdrożu. Jonathan Scott K. i Rick Pierce założyli więc melodyjny heavymetalowy Nightshade i nagrali trzy płyty: Dead Of Night w 1991 (paradoksalnie wypełnioną mocniejszym graniem; składu dopełnili basista Anthony Magnelli i bębniarz Jeffrey McCormack), Men Of Iron w 2001 i Stand And Be True w 2008 (na basie Evan Sheeley). Q5 zreaktywowali się w 2009 na jeden występ podczas niemieckiego festiwalu "Headbangers Open Air", a w 2016 nieoczekiwanie powrócili z trzecim krążkiem po blisko 30 latach przerwy.

Rick Pierce / Evan Sheeley / Gary Thompson (wszyscy ex-TKO), Jeffrey McCormack (ex-Nightshade, ex-Screams Of Angels)