Portugalska grupa powstała w 2021 w Lizbonie, której muzycy postawili sobie za cel stworzenie muzyki old schoolowej, twardo osadzonej w stylistyce kompozycyjnej i wykonawczej heavy metalu lat 80tych, a autentyzmu dodawał oczywiście wokal Ricka Thora . Ekipa siała już zniszczenie w heroicznym Rage And Fire, a potem serwowała trochę klimatów z Running Wild w intensywnym 20th Century Man, w którym shredding Bruma w pewnych momentach był kapitalny. Uroczo zagrano uroczysty Shapeshifter i momentalnie przypominał się włoski Doomsword z najlepszych czasów. Surowszy The Summoning to z kolei zwrot w stronę Manilla Road w posępnej otoczce i już takiego wrażenia nie robił. Za to wstęp akustyczny do Tell The Tales Of Medusa był wspaniały, by później przejść w pełen dostojeństwa i rycerskiego heroizmu epicki numer (zabrakło tylko wyrazistego refrenu). Kroczący Black Wind zawierał w sobie zgrabnie wplecione runningowe riffy, ale tu nieco zabrakło do stworzenia odpowiednio mrocznej atmosfery, gdyż zabrakło szczególnie zachęcającego do wydobycia topora refrenu, choć próbowano osiągnąc ten efekt przy użyciu monumentalnych narracji. Od perkusji zaczynał się finałowy The Last Wolf i znowu Kasparek powracał w najlepszym wydaniu przy jednocześnie barbarzyńskim śpiewie i majestatycznej linii melodycznej. Produkcja surowa, ale czysta, mix czytelny, choć bębny nieco cichsze niż w złotej dekadzie metalu. Twarde metaliczne gitary celowo pozbawiono nadmiaru głębi.
Frederico Brum jako Fred Brum wydał dwie solowe płyty: Atonement w 2011 i Transcendence w 2014.

Rick Thor (ex-Ironsword, ex-Ravensire), Mário Figueira (ex-Ravensire)