Fińska grupa powstała w 2021 w Oulu z inicjatywy Marko Överstiego z Wyrmwoods. Starboard okazał się niepowtarzalnym połączeniem doom metalu i jazzu. W studio do Marka dołączyli trębacz i klarnecista, on sam poza standardowym instrumentarium dorzucił brzmienie saksofonu. Krążek ukazał się 17 października 2021. Nie licząc dwuminutowego interludium, na płytę trafiły trzy długie kompozycje, trwające 51 minut. Była to prawdziwie fantastyczna muzyka, z wieloma mrocznymi aranżacjami, w której słuchacz mógł zgubić się niezliczoną ilość razy. Ten doskonale skonstruowany album mógł zabierać w różne miejsca, a okładka (reprodukcja obrazu Zdzisława Beksińskiego) dokładnie przedstawiała to, czego można było się spodziewać po zawartej pod nią muzyce - dźwięki obrazowały fale rozbijające się o brzeg, ciemne morze i niebo zlewające się z rozmytym horyzontem, a ponure jazzowe fragmenty zapewniały kojącą samotność. Zgrabne teksty oparo na twórczości amerykańskiego pisarza fantasy Gene'a Wolfe`a. Jeden cytat z jego twórczości mógł w szczególności zapaść w pamięć: "Stanąłem sam na brzegu morza, za którym tak często tęskniłem, ale chociaż byłem sam, uznałem je za pokrzepiające i wdychałem powietrze, które nie przypominało żadnego innego, i uśmiechałem się słysząc łagodną pieśń małych fal. Tam wielki Abaia tarzał się ze swoimi kobietami, jednak morze było o wiele starsze i mądrzejsze od niego. My, istoty ludzkie, jak całe życie na ziemi, przybyliśmy z morza, choć nie mogliśmy go podbić. Stare czerwone słońce wzeszło po mojej prawej stronie i dotknęło fal swoim zanikającym pięknem, a ja usłyszałem wołanie niezliczonych ptaków morskich". Starboard w oszałamiająco płynnym stylu przechodził od doomu do jazzu.

Marko Översti (Wyrmwoods)